 |
gdybym nie potknęła się o krawężnik, nie rzuciła jakiegoś przekleństwa pod nosem, nie zaczęła szukać papierosów w torbie, z zupełną nieuwagą, czy zauważyłabym Cię, i czy Ty również zatrzymałbyś wzrok na moim spojrzeniu? może gdyby nie to roztargnienie, minęlibyśmy się, jak gdyby nigdy nic. nie poprosiłabym Cię o ogień do podpalenia fajki, a Ty zamiast zwyczajnie spełnić tę prośbę, nie zaprosiłbyś mnie na kawę, pewny, że w kawiarni na przeciwko na pewno mają jeszcze jeden wolny stolik, dla nas.
|
|
 |
spójrz co się ze mną dzieje, kiedy wracasz. zobacz, jak wariuję, z dnia na dzień, gdy stajesz w moich drzwiach z uśmiechem zarysowanym na ustach, a ja mam świadomość, że za kilka dni możesz znów odejść. patrz, jak rzucam wszystko, jak omijam treningi, jąkam się przy odpowiedzi i zawalam sprawdziany na czystą logikę. dodaj do tego robienie naleśników dla Ciebie z samego rana oraz nieprzesypianie nocy, bo wtulam się w Ciebie, stęskniona, a serce znów tworzy spiżarkę z Twoją obecnością w słoikach.
|
|
 |
mimowolnie staję na palcach, by wśród tłumu wyszukać jego sylwetki. mimowolnie uśmiecham się, kiedy wzrok odnajdzie idealne rysy twarzy. mimowolnie zatracam się w nim coraz bardziej.
|
|
 |
|
sztuką na moblo jest osiągnąć dużo obserwowanych nie mając plusika , o! / paktoofoonika
|
|
 |
Panie Boże daj mi taką silną wolę bym mogła siedzieć przy książkach tyle samo czasu co spędzam na fejsie.
|
|
 |
Stań tam i popatrz mi w oczy i powiedz mi, że to wszystko co mieliśmy to kłamstwa.
Pokaż mi, że dla ciebie to się nie liczy.
A ja stanę tutaj jeśli wolisz.
Tak, zostawię cię bez słowa... /birdy
|
|
 |
pchnęłam drzwi ręką. skrupulatnie usuwając z twarzy wszelkie możliwe emocje zamknęłam przed nim wejście. kto by pomyślał, że po tym wszystkim, co przetrwaliśmy, z czym się zmagaliśmy, rozstaniu będzie towarzyszyło tylko głuche skrzypienie.
|
|
 |
najśmieszniejsze jest to, że nie wychodziło nam ani życie razem ani życie osobno.
|
|
 |
A przecież tak bardzo chcę Ci oznajmić, że ledwo bez Ciebie oddycham. /?
|
|
 |
Kim ty jesteś że sprawiasz że czuję się tak dobrze? Kim jesteśmy żeby mówić sobie że jesteśmy nieporozumieniem? Oh, kim jestem żeby mówić że jestem zawsze twoja? Kim jestem żeby wybierać chłopaka którego wszyscy uwielbiają ? Oh, nie widzę powodu dla którego nie moglibyśmy być po prostu osobno.. Wpadamy na siebie jakbyśmy zawsze byli w ciemności. Oh, nie sądzę żebyś mnie zbytnio znał, zupełnie, zupełnie... / ellie goulding
|
|
|
|