 |
Mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem.
|
|
 |
Dzień długi, noc krótka. W dzień szlugi, w noc wódka.
|
|
 |
Jeśli nie akceptujesz mojego życia to trzymaj się od niego z daleka.
|
|
 |
Nie chcę czuć nic, polej mi wódki, zapiję pamięć i chuj z tym.
|
|
 |
Znów sie pogubiłam w tej naszej znajomości.
|
|
 |
Bawisz się mną, kotku, jestem quebkiem nerwów. / Quebonafide
|
|
 |
Czasem ten, kto murem stoi, ściąga Cię w dół powoli,
z bólem to przyznasz, bo tak jest i to boli...
|
|
 |
Ludzie przychodzą, odchodzą, wciąż umierają, się rodzą,
Ty zostań sobą, pierdol co o Tobie sądzą...
|
|
 |
A puenta kurwa jest taka, śpieszmy się kochać,
po śmierci możesz zapłakać, błędów żałować...
|
|
 |
Po policzku spływa łza słona, bóle, cierpieniem skażona,
popierdolona rzeczywistość Cię przygniata.
|
|
 |
Przymykam oko na frustracje, twoje nerwy,
już czas ochłonąć, tej przyjaźni zawsze wierny.
|
|
 |
Tyle za nami, przed nami, ta cisza męczy,
wiesz jestem ciekaw czy zapłaczesz po mej śmierci.
|
|
|
|