 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
 |
" Wtedy nie żartowałem, napisałem to serio, już od dawna uważam, że powinnaś być ze mną."
|
|
 |
" Patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci. "
|
|
 |
Wiem to jest przykre, gdy nie świadomie krzywdzę.
|
|
 |
Nikt nie widzi Twojego cierpienia, nikt nie widzi Twojego smutku, nikt nie widzi Twojego strachu, lecz oni wszyscy widzą Twoje błędy.
|
|
 |
Przychodzą i odchodzą . Rozkochają , pobawią i odejdą.
|
|
 |
" Ej! Mów, jeśli trzeba Ci znów kolejnych słów
tak łatwo wychodzą Ci z ust"
|
|
 |
Za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno.
|
|
 |
" A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chce Cie znać
jestem sam, nie ma nas, tylko ja i te wersy..
Nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
bo łatwo coś stracić a trudniej docenić..
Więc nie pisz i nie dzwoń,
już nie rośnie tętno
i wszystko mi jedno,
Ty to tylko przeszłość.
Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć,
nie ma szans, by to mogło się zmienić..." http://www.youtube.com/watch?v=z3R1VxKsiDk&sns=fb
|
|
 |
Dawno temu ja też zaufałem pewnej kobiecie, wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć. I wiesz co… I bym teraz kurwa nie miał ręki.
|
|
 |
" I musiałem zamknąć drzwi za sobą, przy tym paląc mosty. Teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości. "
|
|
 |
Ja to bym chciała przeżyć taką miłość, ale taką bezgraniczną, taką do końca. Żeby cały świat zniknął, żeby nic się nie liczyło, tylko ten jeden człowiek. Całe moje życie dotąd jest pełne właśnie zupełnie przeciwnych doświadczeń, że ludzie są wymienialni, że w gruncie rzeczy wszystko jedno z kim jesteśmy. Chciałabym Ci coś takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć.
|
|
|
|