|
Będę tuż przy Tobie kiedy nie będziesz sobą zaopiekuję się Tobą ♥
|
|
|
Makijaż, jak zawsze, by ślady łez zatrzeć,niech nie widzą, że płaczę.
Powieki są po to, żeby nie patrzeć,jak odchodzisz na zawsze!:(
Znowu muszę udawać,uśmiech przemycić na twarz, że to nic,że to tylko taki stan,że ja tak mam... :(
|
|
|
Tylko ja sypiam w jego ramionach.To dla niego zostałam stworzona.Tylko mnie nazywa kochaniem.To mój teren pod jego ubraniem. ♥
|
|
|
Moje serce to właśnie z niego słowa wypływają i do myślenia dają do rytmu układając się na perce . ♥ Bo nie mylili się tylko Ci którzy nigdy nie żyli pomyliło się i to nawet wiele razy bo nie jest bez skazy, stąd te blizny i urazy ale zaufanie do niego mam mimo ran i szram wpuściłam znów kogoś do jego bram wciąż dbam o jego stan :)
|
|
|
Przyznam, to prawda że chce wiecej niż mam i jeśli to zdobędę a tak będzie chce byś był tam
|
|
|
I bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca
bo to co Cię uskrzydla
potrafi być jak morderca
się nie nakręcam, już więcej nie rozkminiam
bo prawdziwe uczucie, co by się działo nie przemija / HG
|
|
|
Kiedy ja kocham Ciebie, Ty mówisz to nie ma sensu
Co było wypalone jak popiołka pełna skrętów
Za dużo zakrętów, za dużo przykrych słów
Nie chcesz dzielić ze mną życia, nie mamy podobnych snów
Kiedy Ty kochasz mnie, ja mówię daj spokój skarbie
Brakuje mi już sił, przez Ciebie wyglądam marnie
Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca
Wiem, chcieliśmy dobrze, lecz zbliżamy się do końca
Nagle mówisz „Kocham Cię” a ja czuje to samo
Te dwa proste słowa, dają ukojenia ranom / HG
|
|
|
Nigdy nie zapomnę wyrazu jego oczu jak odchodził.. /jebnijmiwlep
|
|
|
Bez niego wszystko dla mnie jest niczym. /jebnijmiwlep
|
|
|
Chwilowe rozjaśnienie chmurnego nieba. /jebnijmiwlep
|
|
|
- Pokaż. - polecił wyjmując mi z rąk stary album, kiedy właśnie układałam go, wraz z pozostałymi w szafce. Wstałam z podłogi, a kiedy otwierał pierwszą stronę umiejscowiłam się na łóżku tuż za Nim, opierając bez słowa policzek o Jego szerokie plecy. - Kto to? - zagadnął, jakby nieobecny, wskazując na jedną z pożółkłych fotografii. Zadawał kolejne pytania, a ja automatycznie odpowiadałam, wplatając pomiędzy imiona i korzenie rodzinne, krótkie historie. W końcu przerwał tą rutynę. - Chciałbym mieć coś takiego. Jakąś pamiątkę, po babci, dziadku i innych. - nie odpowiadałam czując jak bierze głęboki oddech, co było oznaką, iż nie skończył. - Um, kicia, obiecaj mi, że za kilkanaście lat to ze swoim dzieciakiem będę tak siedział, omawiał zdjęcia, a gdy wskaże na Twoje pytając, co to za piękność, zaśmieję się, mówiąc, że jego mama. Moja żona.
|
|
|
co lubię? lubię za dużo wypić, lubię męskie torsy i brązowe oczy, lubię zapach marihuany i Jacka Danielsa, lubię nic nie jeść i pić herbatę bez cukru, lubię gryźć wargi z bezsilności, lubię rozmazany tusz na policzkach i kupować ciuchy, lubię wysokie buty i kuse bluzeczki, lubię najki i moje dresy, lubię łazić bez celu po parku, ze słuchawkami w uszach i czekać na coś co się nigdy nie wydarzy, lubię samotność.
|
|
|
|