 |
Mieli dużo czasu by to przemyśleć, choć jego nowa suka musiała go mieć coraz szybciej.
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie naszego spotkania po 50 latach. Znów wbijesz wzrok w moje oczy, dłonie same złączą się w całość a usta ponownie ulegną pokusy? nie, zaprosisz mnie na kawę i z lekkim uśmieszkiem powspominamy dawne czasy, może wtedy opowiem Ci jak co minutę wyciągałam telefon z kieszeni by sprawdzić czy odpisałeś, wtedy ty się zaśmiejesz i opowiesz mi coś o czym nawet nie myślałam. Spróbuję chociaż raz pogodzić się z przeszłością.
|
|
 |
jakie to wszystko jest kruche, sam wiesz. to tylko ty - 36 i 6.
|
|
 |
leżę i próbuję zasnąć. migająca latarnia za oknem na końcu ulicy odbija się na ścianie, światło włącza się i wyłącza. nerwowo przewracam się na łóżku. w końcu wstaję i zasłaniam roletę. zapada ciemność, siadam na fotelu i zaczynam płakać. wstaję zmarnowana i kładę się do łóżka, czuję się jak w próżni, leżę zwinięta w kłębek i proszę o śmierć. zwariowałam.. /rsp
|
|
 |
Sam O'tnosc się nazywał, nie miał nic a nic.
|
|
 |
gdybyś był, a nie bywał, raz na jakiś czas. byłabym wreszcie czyjaś.
|
|
 |
czyta ktoś moje wypociny? :D
|
|
 |
nigdy nie byłam w związku. czasem wydaje mi się, że tak pozostanie na zawsze. mam już pieprzone siedemnaście lat, a czasami potrafię ryczeć i zachowywać się jak rozkapryszone dziecko, zadając sobie pytanie "dlaczego dostaję tak po dupie?". chyba tak musi być.. albo po prostu nie robię tak jak powinnam, oby nadszedł ten czas aż znajdę odpowiedź. /rsp
|
|
|
|