 |
Siedziała na mokrych od deszczu schodkach, kręciło jej się w głowie i w tym momencie nie myślała o niczym, była wolna od wszystkich zmartwień. Wzięła kolejnego bucha, po czym wpatrzona w niebo powiedziała, że jest szczęśliwa.
|
|
 |
Czuję tak bardzo, że jest tym odpowiednim elementem w moim życiu. Tą cząstką mnie, która szukała natchnienia, spokoju i uczucia. Prawdziwego uczucia budowanego na rozmowie, delikatnym dotyku, pięknej obecności. Czuję, że jest tą osobą, z którą mam ochotę snuć plany. Te bliskie, dalekie, codzienne. Chcę go ciągle poznawać. I być przy nim.
|
|
 |
Nie noszę szpilek, nie używam czerwonej szminki i nie lecę na każde BMW. I właśnie dlatego jestem tą, za którą zatęsknisz.
|
|
 |
Musicie mi wybaczyć nieobecność, ale ostatnio dojść do siebie jakoś nie mogę, życiu różnie bywa dlatego alkohol i nie tylko stał się codziennością . Wybaczcie ♥
|
|
 |
Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.
|
|
 |
A jeśli płaczę, nie zwracaj na to uwagi. To nie ja, tylko coś we mnie, co pragnie się wydostać. Nieraz nie pozostaje człowiekowi nic prócz łez. To nie żal. Jestem szczęśliwa.
|
|
 |
świat wyciera o ciebie brudne ręce. czujesz, zbliża się najgorsze, chociaż liczysz na najlepsze. / pih
|
|
 |
Dzisiejsza beznadziejna pogoda odzwierciedla mój beznadziejny nastrój..
|
|
 |
Jeśli jesteśmy sobie pisani, to nasze drogi jeszcze się zejdą.
|
|
 |
Kolejny raz wystawiłeś mnie do wiatru, więc co miałam zrobić? Mówię,że mnie to nie obchodzi, chodź od środka wygląda to nieco inaczej...Mimo tego jak bardzo mnie skrzywdziłeś, jak źle mnie potraktowałeś, gdybyś teraz chciał wrócić...to chyba oczywiste,że rzuciłabym Ci się w ramiona ? Ale nie wiem, pozostaje mi czekać,nie wiem co robić. Jeśli jesteśmy sobie pisani, to nasze drogi jeszcze się zejdą. A wszyscy mówili mi kiedyś, że prędzej czy później tak będzie...
|
|
 |
Nie wiem co czuję, jestem rozdarta. Wiem tylko,że chce mi się płakać...
|
|
|
|