 |
Zerwał z Nią jak tchórz przez sms'a. Minęło kilka dni, Jej urodziny. Wyczekiwane urodziny, bo miała spędzić je z Nim. Nie było Go, więc siedziała samotnie w pokoiku połykając, co minutę coraz więcej łez i spoglądając na ekran telefonu w wyczekiwaniu na odpowiedź na Jej wiadomość, którą wysłała Mu dziś rano. Na Jej twarzy zamiast widnieć cały czas promienny uśmiech, pojawiały się kolejne lśniące łzy. Usłyszała dzwonek do drzwi, szybko starła rękawem smutki z twarzy i otworzyła je, ucieszyła się, bo pojawił się w nich właśnie On, ponownie zapłonęła w Niej nadzieja... Tylko, że szybko ta radość ponownie odleciała, a owa nadzieja przepadła, gdyż On przyszedłby poinformować Ją, że nie chce mieć z Nią już nic wspólnego, ani dostawać 'żadnych bezsensownych wiadomości', że nigdy więcej nie chce Jej widzieć... W tej chwili miała ochotę zapaść się pod ziemię, zniknąć już na zawsze. / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
Czekałam dni, tygodnie, a teraz czekam już miesiące i choć wiem, że już się do mnie nie odezwiesz, że o mnie nie pomyślisz, że nie spojrzysz na mnie już nigdy... że nawet pewnie nie miniemy się już na ulicy to i tak czekam... moje serce, rozum, moje ciało, cała ja czekam na choćby znak. Chociaż chciałabym ujrzeć jeszcze raz Twą twarz, może wtedy by mi przeszło... może nie pragnęła, nie tęskniła bym tak bardzo ? / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
Pragnę byś tu był. Marze o tym by wrócić do tych chwil kiedy mogłam nie bojąc się tego mówić 'kocham Cię' i przytulać się do Ciebie z całych sił. Chciałabym znów móc słyszeć bicie Twego serca, słyszeć ponownie tę najpiękniejszą z możliwych melodii. Ciepło Twoich dłoni na moim ciele. Poczuć ponownie miękkość Twoich warg na moich ustach... To wszystko, o czym marze, a i tak jest tego za dużo by mogło to się spełnić... / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
21:21... / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
Myślałam, tak, tak myślałam, że już Cię nie kocham, że nie tęsknie, nie pragnę i nie czekam na Ciebie, że nie mam tej głupiej nadziei, że wrócisz przeprosisz i poprosisz przy okazji o kolejną szansę, ale... okazało się zupełnie co innego... wszystko wróciło kiedy przestałam pić dzień w dzień, kiedy w końcu całkowicie wytrzeźwiałam... / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
Są dni kiedy wydaje mi się, że o Tobie już całkowicie zapomniałam, ale wtedy przychodzi wieczór. Wkładam słuchawki do uszu, słyszę ten bit i już wiem, że jesteś, że tęsknie, że pragnę byś wrócił, bym mogła ponownie tulić Cię w ramionach i czuć na ustach ciepło Twoich warg, słyszeć Twoje czułe słówka i czuć jak mnie bardzo kochasz... Te wszystkie moje potrzeby wypływają razem krystalicznymi łzami, zasypiam po godzinach płaczu. I od rana znów ten sam film... To znak, że jeszcze kocham Cię... ♥ / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
Gdyby została mi ostatnia godzina życia? powiedziałabym rodzicom jak bardzo ich kocham i podziękowała za czas spędzony obok mnie, za wychowanie i za cudowne dzieciństwo. Później wypiłabym ostatnie piwo z przyjaciółmi na ukochanej ławce i osiedlu. Na końcu poszłabym do Ciebie, by Cię zobaczyć i w ostaniej sekundzie życia powiedziałabym jak bardzo Cię kocham. W ostatniej - byś nie zdążył powiedzieć mi, że Ty nie czujesz tego samego. / diversity
|
|
 |
Jak nie mam chłopaka to kurwa kompletna cisza, żaden się nie napatoczy, jak mam 'super wyjebistego' chłopaka to pchają się drzwiami i oknami... / niewypelniona
|
|
 |
Przepraszam, że pojawiłam się w Twoim życiu... A nie to było na odwrót, a teraz to ja mam wypie*dalać... / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
Siedzieli na łóżku śmiejąc się z reklam Tesco które akurat leciały w telewizji. Nagle On złapał Ją za ręce i przyciągnął do siebie. Była w niego mocno wtulona a On ręką gładził jej włosy. Mówił, że Ją kocha, że nie wyobraża sobie bez niej życia, że jest najważniejsza. Czasami miał takie chwile, gdy akurat zbierało mu się na wyznania. Był bardzo nieobliczalny. A Ona kochała Go za to. Między innymi za to. /tegonierozkminisz
|
|
|
|