 |
Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie. . .
|
|
 |
palę papierosa i patrzę w twoje oczy myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy. . .
|
|
 |
chciałabym robić Ci poranną kawę, czuć Twój zapach wciąż na swojej skórze, obserwować Twoje rzęsy, gdy śpisz i mieć pewność, że zawsze, kiedy będę chciała się cofnąć, trafię w Twoje silne, bezpieczne ramiona
|
|
 |
Gdy spędzaliśmy ze sobą wiele czasu , zawsze po naszych spotkaniach wiele godzin analizowałam każde z tych pięknych chwil , żałowałam wielu rzeczy , Gdy Ciebie przy mnie nie było chciałam coś zupełnie innego powiedzieć , niż gdy mówiłam gdy byliśmy razem . Teraz również analizuje nasze wspólne chwile , pomimo że było to tak dawno i mimo wszystko nie żałuje i dziękuję że przeżyłam chociaż tyle
|
|
 |
wieesz .. tak bardzo nienawidzę tego, że gdy się spotykamy wkładasz ręce do kieszeni i opierasz się o samochód nie patrząc w moja stronę .. nienawidzę gdy dogryzasz mi w każdym momencie .. nienawidzę gdy idąc ze mną wgapiasz się w inne laski ... jednak Ty potrafisz mi to wytłumaczyć .. Mówisz, że gdy się spotykamy to pragniesz mnie cały czas przytulać, nie wypuszczać z objęć dlatego trzymasz ręce w kieszeni ... nie patrzysz na mnie bo znasz już moje rysy twarzy, ruchy, gesty na pamięć więc to Ci nie jest potrzebne.. Uważasz, że uroczo się złoszczę i wyglądam wtedy ślicznie dlatego mi dogryzasz ... I ostatnie : patrzysz na inne dziewczyny ponieważ zastanawiasz się czy któraś swoim wyglądem jest w stanie mi dorównać ... Wieeeeszzz i właśnie dlatego tak bardzo Cie kocham :* właśnie za te dwuznaczne gesty :*
|
|
 |
wiesz, czasem gdy uświadamiam sobie , że jestem szczęśliwa - jest mi wstyd. mam wrażenie , że nie powinnam , że nie mam prawa się uśmiechać , bo Ciebie już tu nie ma. chociaż wiem , że zawsze chciałeś mojego szczęścia. / veriolla
|
|
 |
Gdybyś był, a nie bywał
Raz na jakiś czas
Byłabym wreszcie czyjaś
Nie bezpańska, aż tak...
|
|
 |
Codziennie pytam, czy kiedyś to się skończy
I nienawidzę słów: "Nic nas nie rozłączy",
Codziennie modlę się, byś zabrał mnie ze sobą,
Ludzie nie mają prawa, ludzie zabić mnie nie mogą!
|
|
 |
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic. / 69x.talk.to.mee.x69
|
|
 |
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
 |
Nie mów nic, znam tę minę. Możesz iść, dobrze wiem, że nie zginiesz. Nie wiesz sam czego szukasz, bawisz się jakby miało nie być jutra. Między nami nic nie było - parę nocy, trochę wina. To za mało by Cię mieć. Może tylko się łudziłam, może lekko pogubiłam. Nie bój się, nie zrobię scen.
|
|
 |
nawet nie masz pojęcia jak moje 'na zawsze' potrafi być dosłowne.
|
|
|
|