 |
Zegar wybił południe, niepokój,
Gdzież codzienny rytuał?
Podchodzi,
Szarpie me długie włosy
Wali głową w ścianę, raz i drugi,
Aż przygryzę z bólu wargi, puszcza,
Upadam.
Raczy mnie podnieść
Z nosa do ust, po brodzie spływa
Potok krwi,
Tryska purpurą, gdy wymierza cios
Potem drugi w brzuch i żebra.
Zwijam się w pół, pluje krwią
Mój błąd,
Poprawka…
I powtórka poprawki…
Mrużę oczy i… ostatni rzut na ścianę
Spływam po niej jak struga wody,
Ostatnie kopnięcie w klatkę piersiową.
Blond włosy zabarwione krwią.
Gwałci, odchodzi wyciszony,
I tym gestem kończy się kolejny dzień… / fackyea
|
|
 |
-Słodkich snów, śnij o mnie.
- no to weź się kurwa zdecyduj . / fackyea
|
|
 |
pachne stylem a ty zazdrością ./ fackyea
|
|
 |
Czuję,że znów wszystko nabiera sensu. Mam obok siebie osoby ważne,które kocham i wiem,że Tylko dla nich trzeba żyć. A osobą fałszywym,udającym przyjaciół,mówimy N A RA ! ;( elorr.
|
|
 |
i jakiś jeden , mały , chociażby najmniejszy gest , który pozwoli mi myśleć , że jeszcze choć trochę ci zależy . tylko tego chcę .
|
|
 |
Wyzywanie się, bitwy na poduszki, zabawy w gilgotanie, rozmowy, branie Twoich lub moich rzeczy bez pytania, a później darcie mordy za to, pożyczanie kasy i nie oddawanie jej, wspólne spacery, oglądanie filmów, zwłaszcza horrorów podczas których zawsze mnie straszysz. Uwielbiam to ! A niby każdy mówi, że jesteśmy nienawidzącym się rodzeństwem, ale pomimo wszystko kocham Cię, brat. / fuckyea
|
|
 |
"W sobotę przy obiedzie padł przed nią na kolana, wyjdź za mnie powiedział, już nigdy nie będziesz sama, komedio-dramat wyobraź sobie tą scenkę"
|
|
 |
gdyby nie to, że pojawił się ktoś inny nigdy nie poczułabym, że jesteś dla mnie tak ważny.
|
|
|
|