głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bulletstrom

Zrozumiałam  że to co było kiedyś  nie ma szans wrócić już nigdy więcej.  Zrozumiałam  że pomimo wszystko warto walczyć o to  czego potrzebujemy  co kochamy   bo gdy choć raz się poddamy odkładając przy tym wszystko to   bez czego tak na prawdę już nigdy nie będziemy w stanie żyć normalnie  stracimy to na zawsze. Zrozumiałam  że w życiu bywają upadki  przez które każdy z nas skreśla z życia to co ma   ale wiecie co? Każdy z nas popełnia błędy  których mimo to nie będę żałować nigdy   które może zostawiają w sercu czy na nim głębokie blizny  które nie znikną nigdy   ale.. dziś zostawmy je za sobą  zostawmy je gdzieś daleko   i żyjmy tym co mamy  tymi których mamy.   Endoftime.

endoftime dodano: 13 października 2012

Zrozumiałam, że to co było kiedyś, nie ma szans wrócić już nigdy więcej. Zrozumiałam, że pomimo wszystko warto walczyć o to, czego potrzebujemy, co kochamy, bo gdy choć raz się poddamy odkładając przy tym wszystko to, bez czego tak na prawdę już nigdy nie będziemy w stanie żyć normalnie, stracimy to na zawsze. Zrozumiałam, że w życiu bywają upadki, przez które każdy z nas skreśla z życia to co ma, ale wiecie co? Każdy z nas popełnia błędy, których mimo to nie będę żałować nigdy, które może zostawiają w sercu czy na nim głębokie blizny, które nie znikną nigdy, ale.. dziś zostawmy je za sobą, zostawmy je gdzieś daleko, i żyjmy tym co mamy, tymi których mamy. / Endoftime.

zrobię to zupełnie przypadkowo. zupełnie przypadkiem przetnę sobie kilka żył i połknę kilka tabletek. przypadkiem wpadną mi te rzeczy do mych dłoni  przypadkiem ich użyję :     paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 9 października 2012

zrobię to zupełnie przypadkowo. zupełnie przypadkiem przetnę sobie kilka żył i połknę kilka tabletek. przypadkiem wpadną mi te rzeczy do mych dłoni, przypadkiem ich użyję : ( / paktoofoonika

mam przyjaciółkę. zadaje mi wiele bólu  ale daje ukojenie i ulgę. wysłucha mnie  pocieszy  jest przy mnie zawsze. cieszy się  kiedy coś z nią robię  kiedy jej używam. smutno jej  gdy musi leżeć w kącie sama. czasem już nie może patrzeć na to  jak się niszczę i każe mi wyrzucić siebie. ale ja nie potrafię. kocham Cię  moja żyletko.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 9 października 2012

mam przyjaciółkę. zadaje mi wiele bólu, ale daje ukojenie i ulgę. wysłucha mnie, pocieszy, jest przy mnie zawsze. cieszy się, kiedy coś z nią robię, kiedy jej używam. smutno jej, gdy musi leżeć w kącie sama. czasem już nie może patrzeć na to, jak się niszczę i każe mi wyrzucić siebie. ale ja nie potrafię. kocham Cię, moja żyletko. / paktoofoonika

nie ufam szczęściu. pojawia się na chwilę i znika. pozostawia gorzkie łzy  żal i smutek. nie potrafię sobie poradzić z brakiem szczęścia. nie umiem normalnie żyć  normalnie funkcjonować. jedyne co umiem to wszystko wszystkim zjebać. umiem jeszcze płakać  brawa dla mnie.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 9 października 2012

nie ufam szczęściu. pojawia się na chwilę i znika. pozostawia gorzkie łzy, żal i smutek. nie potrafię sobie poradzić z brakiem szczęścia. nie umiem normalnie żyć, normalnie funkcjonować. jedyne co umiem to wszystko wszystkim zjebać. umiem jeszcze płakać, brawa dla mnie. / paktoofoonika

dziękuję Ci bardzo. zwykłe 'dziękuję' tu nie wystarczy. choć szczerze Ci przyznam  że codziennie słyszę takie słowa. puste słowa  dla mnie nic nieznaczące. to nic nie zmienia. nadal jestem złamana i będę. nie  żadnego wesołego wpisu nigdy nie będzie. nigdy. kochana jesteś  naprawdę. puci puci puci : : :  teksty paktoofoonika dodał komentarz: dziękuję Ci bardzo. zwykłe 'dziękuję' tu nie wystarczy. choć szczerze Ci przyznam, że codziennie słyszę takie słowa. puste słowa, dla mnie nic nieznaczące. to nic nie zmienia. nadal jestem złamana i będę. nie, żadnego wesołego wpisu nigdy nie będzie. nigdy. kochana jesteś, naprawdę. puci puci puci :*:*:* do wpisu 9 października 2012
 1  Wracałam boczną ulicą miasta  w słuchawkach dudnił kolejny kawałek mówiący o różnicach między ludźmi  o niezgodności serc  o tych nieodwzajemnionych uczuciach. Kiedy spojrzałam przed siebie  zauważyłam parę ludzi  nie zwyczajnych  bo choć widać było ich pozytywne nastawienie  byli osobami niepełnosprawnymi. Szli za rękę i za każdym razem uśmiechali się do siebie. Widziałam  że cieszą się sobą  że są szczęśliwi  że przede wszystkim akceptują siebie takich  i wiecie co jest w tym najważniejsze? Są tacy sami jak my  potrafią kochać  potrafią czuć to co my. Choć zapewne wielu ludzi wyparłoby się i powiedziało  że są gorsi. Ale dlaczego? Dlatego  że się tacy urodzili? Że takich chciał ich Bóg? Że może nie zawsze zrozumieją tak wiele i  że nie wyglądają ani nie zachowują się tak samo? A może dlatego  że to my stanowimy tą przeciwwagę i stawiając barierę lepszości  skreślamy całą resztę.

endoftime dodano: 8 października 2012

[1] Wracałam boczną ulicą miasta, w słuchawkach dudnił kolejny kawałek mówiący o różnicach między ludźmi, o niezgodności serc, o tych nieodwzajemnionych uczuciach. Kiedy spojrzałam przed siebie, zauważyłam parę ludzi, nie zwyczajnych, bo choć widać było ich pozytywne nastawienie, byli osobami niepełnosprawnymi. Szli za rękę i za każdym razem uśmiechali się do siebie. Widziałam, że cieszą się sobą, że są szczęśliwi, że przede wszystkim akceptują siebie takich, i wiecie co jest w tym najważniejsze? Są tacy sami jak my, potrafią kochać, potrafią czuć to co my. Choć zapewne wielu ludzi wyparłoby się i powiedziało, że są gorsi. Ale dlaczego? Dlatego, że się tacy urodzili? Że takich chciał ich Bóg? Że może nie zawsze zrozumieją tak wiele i, że nie wyglądają ani nie zachowują się tak samo? A może dlatego, że to my stanowimy tą przeciwwagę i stawiając barierę lepszości, skreślamy całą resztę.

 2  Są szczęśliwi będąc przy tym sobą  za co właśnie się kochają. To nie do opisania  pierwszy raz gdzieś wewnątrz siebie poczułam tak ogromne ciepło widząc dwoje ludzi  zakochanych  stanowiących dla siebie prawdopodobnie wszystko. Spojrzałam na ich twarze  wydawali mi się tacy wyjątkowi. W mgnieniu oka  oboje uśmiechnęli się do mnie. A ja? Bez zastanowienia podniosłam kąciki swoich ust i po prostu odwzajemniłam to tym samym. W tamtej chwili  cieszyłam się  że mogę i chcę być jedną z tych  którzy mimo wszystko chcą traktować ich jak równych sobie.   Endoftime.

endoftime dodano: 8 października 2012

[2] Są szczęśliwi będąc przy tym sobą, za co właśnie się kochają. To nie do opisania, pierwszy raz gdzieś wewnątrz siebie poczułam tak ogromne ciepło widząc dwoje ludzi, zakochanych, stanowiących dla siebie prawdopodobnie wszystko. Spojrzałam na ich twarze, wydawali mi się tacy wyjątkowi. W mgnieniu oka, oboje uśmiechnęli się do mnie. A ja? Bez zastanowienia podniosłam kąciki swoich ust i po prostu odwzajemniłam to tym samym. W tamtej chwili, cieszyłam się, że mogę i chcę być jedną z tych, którzy mimo wszystko chcą traktować ich jak równych sobie. / Endoftime.

spadłam na dno. rozleciałam się. moje wszystkie części ciała roztopiły się  kości się połamały. twarz była cała poobijana  również powoli się roztopiła. jedynie serce zostało. zaczęło płakać  jęczeć i krzyczeć o tym  jak bardzo było nieszczęśliwe i codziennie marzyło o tym  aby przestać bić. na koniec uśmiechnęło się i powiedziało  nareszcie       paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 7 października 2012

spadłam na dno. rozleciałam się. moje wszystkie części ciała roztopiły się, kości się połamały. twarz była cała poobijana, również powoli się roztopiła. jedynie serce zostało. zaczęło płakać, jęczeć i krzyczeć o tym, jak bardzo było nieszczęśliwe i codziennie marzyło o tym, aby przestać bić. na koniec uśmiechnęło się i powiedziało "nareszcie" ;( / paktoofoonika

nie lubię się śmiać  bo przyjdzie mi płakać za to. naprawdę nie  niech Cię nie interesuje wiecznie smutna ja. ja umrę sobie sama  to będzie ulga. ale bardzo Ci dziękuję  jesteś kochana teksty paktoofoonika dodał komentarz: nie lubię się śmiać, bo przyjdzie mi płakać za to. naprawdę nie, niech Cię nie interesuje wiecznie smutna ja. ja umrę sobie sama, to będzie ulga. ale bardzo Ci dziękuję, jesteś kochana do wpisu 7 października 2012
ah nie. moje życie to udręka  3 lata już trwam w żałosnym smutku  nie wierzę w wybawienie. jestem sama i tak już zostanie. nie wyjdę na prostą  jestem do tego  aby tu cierpieć. jestem piorunochronem tego świata  ściągam na siebie wszystkie problemy. ale dziękuję pyszczek:  teksty paktoofoonika dodał komentarz: ah nie. moje życie to udręka, 3 lata już trwam w żałosnym smutku, nie wierzę w wybawienie. jestem sama i tak już zostanie. nie wyjdę na prostą, jestem do tego, aby tu cierpieć. jestem piorunochronem tego świata, ściągam na siebie wszystkie problemy. ale dziękuję pyszczek:* do wpisu 7 października 2012
co mam zrobić  by ktoś zwrócił na mnie uwagę? żeby wreszcie przytulił  pocieszył  otarł słone łzy  a zakrwawioną rękę obmył wodą. powiedział choć raz  że kiedyś będzie dobrze. wiem  że to kłamstwa  ale czasem miło jest usłyszeć takie słowa. po prostu potrzebuję pomocy. nie wystarczyło wam  że wycięłam sobie napis HELP na brzuchu? nadal tego nie widzicie?   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 7 października 2012

co mam zrobić, by ktoś zwrócił na mnie uwagę? żeby wreszcie przytulił, pocieszył, otarł słone łzy, a zakrwawioną rękę obmył wodą. powiedział choć raz, że kiedyś będzie dobrze. wiem, że to kłamstwa, ale czasem miło jest usłyszeć takie słowa. po prostu potrzebuję pomocy. nie wystarczyło wam, że wycięłam sobie napis HELP na brzuchu? nadal tego nie widzicie? / paktoofoonika

pamiętam  kiedy uśmiechał się i mówił  że świat jest piękny  kiedy nawet w środku nocy w jego spitych źrenicach widziałam przebijające się promienie słońca  kiedy byłam pewna  że jest naprawdę szczęśliwy. i tak de facto  takiego lubiłam go najbardziej  gdy nie przejmował się niczym  gdy nie zaczepiał na ulicy o wiele starszych od siebie typów  tylko po by po raz kolejny oberwać  gdy był po prostu sobą  kimś kogo pomimo więzi zawartych pomiędzy nami  darzyłam uczuciem. pamiętam jak nie pozwalał mi płakać kiedy widząc chociaż nieco zaszklone oczy krzyczał  kiedy robił w istocie wszystko bym znów choć na chwilę się uśmiechnęła  tak bardzo nie lubił kiedy byłam smutna.   Endoftime.

endoftime dodano: 7 października 2012

pamiętam, kiedy uśmiechał się i mówił, że świat jest piękny, kiedy nawet w środku nocy w jego spitych źrenicach widziałam przebijające się promienie słońca, kiedy byłam pewna, że jest naprawdę szczęśliwy. i tak de facto, takiego lubiłam go najbardziej, gdy nie przejmował się niczym, gdy nie zaczepiał na ulicy o wiele starszych od siebie typów, tylko po by po raz kolejny oberwać, gdy był po prostu sobą, kimś kogo pomimo więzi zawartych pomiędzy nami, darzyłam uczuciem. pamiętam jak nie pozwalał mi płakać,kiedy widząc chociaż nieco zaszklone oczy krzyczał, kiedy robił w istocie wszystko bym znów choć na chwilę się uśmiechnęła, tak bardzo nie lubił kiedy byłam smutna. / Endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć