 |
Spacer po szczęście ? 8 km - do monopolowego i z powrotem ...
|
|
 |
i zaliczam kolejną sobotę w której na pytanie 'idziesz na balety?' odpowiadam 'nie' i zostaję w domu. coś Ty kurwa najlepszego narobił.
|
|
 |
co było najgorsze ? gdy zniknąłeś, nie zostawiając po sobie żadnego śladu, prócz wspomnień, które tak bardzo bolały
|
|
 |
To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć,
zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć.
|
|
 |
Tu wszystko można zmienić, dzieciaku, tak to czuję,
Pamiętaj, zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci kibicuje.
|
|
 |
NIBY MIŁOŚCI, A NIENAWIŚCI ZNAMIĘ,
MASZ TU KRESKĘ, KOCHANIE, BO DZIŚ DOBRZE SIĘ BAWIĘ.
|
|
 |
Brak uczucia i porozumienia brak, jakoś tak obojętnie..
|
|
 |
Kiedy na podwórku moi ludzie Ciebie widzą nie uśmiechają się do Ciebie, tylko z Ciebie szydzą. Opluwam Cię słowami i przychodzi mi to łatwo, łykaj moje słowa, wiem, że lubisz hardcore. Nie idzie Ci z myśleniem, to Ty jesteś naiwna, nie myśl, co ja myślę, bo dla mnie jesteś dziwna.
|
|
 |
Dla mnie liczy się lojalność, nie jestem zepsuta. Mi się żyje lekko, to Ty masz wyrzuty.
|
|
 |
rozpierdala mnie fakt ,ze przecież mogiśmy ..
|
|
 |
nie odpiszę Ci - gdy napiszesz,jak bardzo Ci smutno. nie odbiorę - gdy będziesz dzwonił by się umówić. nie wysłucham - gdy będziesz się żalił. nie uśmiechnę się - gdy o to poprosisz. nie przytulę - gdy będziesz chciał poczuć moje ciepło. skończyło się - nie będę planem B, nigdy
|
|
 |
Mam ochotę Ci przypierdolić. pierwszy raz w życiu jestem gotowa na to by podejść, stanąć na palcach i pierdolnąć Ci w ten jebany pysk na którym widnieje ten wkurwiający uśmiech, kurwa.
|
|
|
|