 |
|
Nauczyli nas regułek i dat, nawbijali nam mądrości do łba, powtarzali, co nam wolno, co nie, przekonali, co jest dobre, co złe. Odmierzyli jedną miarą nasz dzień, wyznaczyli czas na pracę i sen. Nie zostało pominięte już nic, tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć.
|
|
 |
|
mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu, który robisz w moim życiu.
|
|
 |
|
To wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart. Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć
nie ma na to szans. Życie tak się układa jak pozwala mu fart. Tyle ile masz, tyle jesteś wart.
|
|
 |
|
Dzień po dniu nie widzisz w życiu żadnych zmian, ale gdy spojrzysz wstecz, jesteś w stanie zobaczyć,
jak cholernie wiele się zmieniło.
|
|
 |
|
Czasami nawet to cholerne milczenie, zawiera w sobie za dużo słów
|
|
 |
|
Koniec końcem zawsze po burzy wychodzi słońce.
|
|
 |
|
Nie mógłbyś mnie mieć, nie próbuj nawet chcieć.
|
|
 |
|
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
|
Może mój świat marzeń, być jak głupia historia. Po to mam wyobraźnie, by bujać w obłokach.
|
|
 |
|
w życiu każdego człowieka przychodzi moment, w którym trzeba się pogodzić z tym co jest, zamknąć drzwi i zrobić następny krok prowadzący do szczęścia
|
|
 |
|
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami.
|
|
 |
|
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczyl jeden gest, a już wiedziała, że on jest jej przeznaczeniem.
|
|
|
|