głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika buddhaformaryy

piszę do Ciebie listy w głowie   listy o których nigdy Ci nie opowiem.

cytrynowesny dodano: 1 marca 2014

piszę do Ciebie listy w głowie, listy o których nigdy Ci nie opowiem.

To był koszmar  a ja nie spałam. To było piekło  a ja ciągle żyłam. To było niewiarygodne  a jednak się działo. Wciąż od nowa i od nowa. Na słońcu  na deszczu i na zimnie.

cytrynowesny dodano: 1 marca 2014

To był koszmar, a ja nie spałam. To było piekło, a ja ciągle żyłam. To było niewiarygodne, a jednak się działo. Wciąż od nowa i od nowa. Na słońcu, na deszczu i na zimnie.

To słodkie  kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego  że bezustannie mu przypominasz  ale dlatego  że po prostu zwraca na to uwagę.

cytrynowesny dodano: 1 marca 2014

To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.

Jestem właścicielką najsmutniejszych zielonych oczu jakie zostały stworzone przez świat.

cytrynowesny dodano: 1 marca 2014

Jestem właścicielką najsmutniejszych zielonych oczu jakie zostały stworzone przez świat.

nie chcę wiedzieć dlaczego spotyka mnie tyle zła   boję się usłyszeć  że jestem złym człowiekiem

cytrynowesny dodano: 1 marca 2014

nie chcę wiedzieć dlaczego spotyka mnie tyle zła, boję się usłyszeć, że jestem złym człowiekiem

Kocham   jedno niewinne słowo a zniszczyło już nie jedną przyjaźń.

cytrynowesny dodano: 1 marca 2014

Kocham - jedno niewinne słowo a zniszczyło już nie jedną przyjaźń.

Przez pewną chwilę stanęłam z boku i zaczęłam obserwować własne życie  zachowanie i tą codzienność. Zmieniło się tak wiele rzeczy  czasami na lepsze  inne zaś ustały i nastała cisza  spokój  zrozumienia i zostały odzyskane ważne wartości  a teraz? Wszystko na nowo ucieka  ulatuje. Niczym mgła się rozmywa. Kolejna przyjaźń wystawiona na ciężką próbę. Kolejne rozczarowania i utrata osób  na których mi zależy  bo zawsze  ale to zawsze jest ten haczyk w moim życiu  że szczęście nie jest mi na dłuższą metę pisane... Więc po co ta radość była wcześniej? Po co te uśmiechy  ta miłość..? Po to  aby dziś siedzieć z rozmazanym makijażem i mieć całą twarz we łzach? Ja dziękuję za coś takiego  dziękuję za te wszystkie kłamstwa i oddaję je z powrotem  bo nie mam chęci ani siły  aby znów przechodzić stan odejścia mi kogoś bliskiego.

remember_ dodano: 28 luty 2014

Przez pewną chwilę stanęłam z boku i zaczęłam obserwować własne życie, zachowanie i tą codzienność. Zmieniło się tak wiele rzeczy, czasami na lepsze, inne zaś ustały i nastała cisza, spokój, zrozumienia i zostały odzyskane ważne wartości, a teraz? Wszystko na nowo ucieka, ulatuje. Niczym mgła się rozmywa. Kolejna przyjaźń wystawiona na ciężką próbę. Kolejne rozczarowania i utrata osób, na których mi zależy, bo zawsze, ale to zawsze jest ten haczyk w moim życiu, że szczęście nie jest mi na dłuższą metę pisane... Więc po co ta radość była wcześniej? Po co te uśmiechy, ta miłość..? Po to, aby dziś siedzieć z rozmazanym makijażem i mieć całą twarz we łzach? Ja dziękuję za coś takiego, dziękuję za te wszystkie kłamstwa i oddaję je z powrotem, bo nie mam chęci ani siły, aby znów przechodzić stan odejścia mi kogoś bliskiego.

Było tak dobrze  nie powiem  że idealnie  ale była cisza i spokój. Rutynowe problemy dnia codziennego  które nie miały takiego wpływu na całą resztę  a teraz? Jak coś się zjebie  to od razu wszystko. Każda sytuacja stanie pod znakiem zapytania  każda chwila  na której człowiekowi zależy jest pod jednym  wielkim ostrzałem. I dlaczego tak? Bo jak zawsze nie może nic być dobrze w tym życiu  w tej pieprzonej codzienności  gdzie szare dni zabierają wszystko  gdzie brakuje tak wielu rzeczy  których nie da się odrobić  ani tym bardziej naprawić. Nienawidzę tego  tej bezsilności i bezczynności  ale co zrobić  kiedy znów nie ma żadnego światełka nadziei? Kiedy po raz kolejny brakuje sił do walki?

remember_ dodano: 28 luty 2014

Było tak dobrze, nie powiem, że idealnie, ale była cisza i spokój. Rutynowe problemy dnia codziennego, które nie miały takiego wpływu na całą resztę, a teraz? Jak coś się zjebie, to od razu wszystko. Każda sytuacja stanie pod znakiem zapytania, każda chwila, na której człowiekowi zależy jest pod jednym, wielkim ostrzałem. I dlaczego tak? Bo jak zawsze nie może nic być dobrze w tym życiu, w tej pieprzonej codzienności, gdzie szare dni zabierają wszystko, gdzie brakuje tak wielu rzeczy, których nie da się odrobić, ani tym bardziej naprawić. Nienawidzę tego, tej bezsilności i bezczynności, ale co zrobić, kiedy znów nie ma żadnego światełka nadziei? Kiedy po raz kolejny brakuje sił do walki?

Codziennie czekam na wiadomość od Niego. Na choćby dwa słowa  miłego dnia   to jakiś znak  że o mnie myśli  prawda? Prawda  kurwa.

kashiya dodano: 25 luty 2014

Codziennie czekam na wiadomość od Niego. Na choćby dwa słowa "miłego dnia", to jakiś znak, że o mnie myśli, prawda? Prawda, kurwa.

obdarzyłam Go wielką miłością. On mnie obdarzył ogromnym doświadczeniem. nie warto ufać.

kashiya dodano: 25 luty 2014

obdarzyłam Go wielką miłością. On mnie obdarzył ogromnym doświadczeniem. nie warto ufać.

zwykły dzień  trochę ponury i smutny  bo śnieg za oknem  mróz i ogólnie lipa trochę. zwykły dzień do pewnego momentu  do pewnej godziny  do czasu gdy pojawiło się okienko z Twoim imieniem i nazwiskiem. nagle dzień stał się piękny  w serduszku tak gorąco jakby co najmniej lato było. lubię ten stan.

kashiya dodano: 25 luty 2014

zwykły dzień, trochę ponury i smutny, bo śnieg za oknem, mróz i ogólnie lipa trochę. zwykły dzień do pewnego momentu, do pewnej godziny, do czasu gdy pojawiło się okienko z Twoim imieniem i nazwiskiem. nagle dzień stał się piękny, w serduszku tak gorąco jakby co najmniej lato było. lubię ten stan.

weszłam do klasy na spóźnioną lekcję. dzień dobry  przepraszam za spóźnienie. rzuciłam do nauczycielki wkładając słuchawkę do ucha. rozglądnęłam się po klasie i zauważyłam   że jest wolna tylko jedna ławka w której siedział on sam. przewróciłam oczami i ruszyłam na sam tył klasy. usiadłam obok niego  wyjęłam książki i wyciągając telefon przełączyłam na inną piosenkę. po chwili wyciągnął mi słuchawki z uszu pogadaj ze mną. syknął cicho. nie mam o czym. wyszeptałam. mamy  kocham Cię  brakuje mi Ciebie i kompletnie sobie z tym nie radzę. powiedział patrząc mi w oczy. to idź do pedagoga szkolnego. zaśmiałam się głośno. zmieniłaś się   zmienił Cię ten nowy koleś. zasugerował. nie skarbie  to Twoje odejście mnie zmieniło. to przez Ciebie jestem na dnie i nie radzę sobie z niczym  zraniłeś mnie i czego teraz ode mnie oczekujesz? krzyczałam. wierzę w to   że Cię odzyskam. rzucił i wstając z ławki wyszedł z klasy.

cytrynowesny dodano: 25 luty 2014

weszłam do klasy na spóźnioną lekcję. dzień dobry, przepraszam za spóźnienie. rzuciłam do nauczycielki wkładając słuchawkę do ucha. rozglądnęłam się po klasie i zauważyłam , że jest wolna tylko jedna ławka w której siedział on sam. przewróciłam oczami i ruszyłam na sam tył klasy. usiadłam obok niego, wyjęłam książki i wyciągając telefon przełączyłam na inną piosenkę. po chwili wyciągnął mi słuchawki z uszu pogadaj ze mną. syknął cicho. nie mam o czym. wyszeptałam. mamy, kocham Cię, brakuje mi Ciebie i kompletnie sobie z tym nie radzę. powiedział patrząc mi w oczy. to idź do pedagoga szkolnego. zaśmiałam się głośno. zmieniłaś się , zmienił Cię ten nowy koleś. zasugerował. nie skarbie, to Twoje odejście mnie zmieniło. to przez Ciebie jestem na dnie i nie radzę sobie z niczym, zraniłeś mnie i czego teraz ode mnie oczekujesz? krzyczałam. wierzę w to , że Cię odzyskam. rzucił i wstając z ławki wyszedł z klasy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć