 |
Pierwsza miłość to nie ta, w której pierwszy raz się zauroczyłaś lub stworzyłaś parę, tylko ta, z którą ze szczęścia weźmiesz ślub, pokonasz z nią wszystkie trudności życia i spokojnie, z troską będziesz patrzyła na dorastające dzieci i wnuki.
|
|
 |
To takie małe pozorne szczęście, w które wpada się coraz bardziej. Każdy dzień jest piękniejszy, ma nowy urok, o którym wcześniej nie chciało się nawet myśleć. A teraz? Taki silny stan zauroczenia, zaciekawienia charakterem i osobowością. Z każdym kolejnym spotkaniem więcej rozmów i tematów, aż nie chce się tego tak szybko kończyć. Ta myśl, że kiedyś to się stanie boli i rani. Lecz po chwili budzi się nadzieja i wiara w to, że jeszcze nie wszystko zostało powiedziane do końca. Bo może jeszcze coś się zmieni, bo może nastąpi jakiś minimalny przełom, który będzie miał znaczący wpływ na to co się dzieje? Od początku nie ukrywałam tej sytuacji, nie pokazywałam, że jest mi to obojętne, bo mimo wszystko zależy mi na tym. Lecz boję się. Boję się, że złym ruchem coś zniszczę, chociaż nie chcę próbować psuć tego co jest piękne teraz. Niech to trwa, jak najdłużej niech to trwa...
|
|
 |
szczery uśmiech kobiety jest wtedy gdy śmieje się cała twarz łącznie z łukami brwiowymi i oczyma. usta są najbardziej mylną częścią twarzy.
|
|
 |
Zapomnij o wszystkich powodach, dla których coś się nie uda. Wystarczy znaleźć jeden dobry powód, dla którego się powiedzie.
|
|
 |
chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
|
|
 |
każde słowo brzmi jak ciepły gest.
|
|
 |
uczmy się pływać, tak często toniemy w marzeniach.
|
|
 |
miłość jest wtedy, gdy nasłuchujesz z wypiekami na policzkach, kto idzie po schodach, z nadzieją, że to właśnie on.
|
|
 |
gdybym mogła Ciebie oprawić w ramkę i powiesić na ścianie, nigdy już bym nie wyszła z domu.
|
|
 |
dwa fioletowe opakowania po milce, trzy puszki po red bull'u, sterta chusteczek na dywanie i milion myśli na minutę. nadal chcesz wiedzieć, jak się czuję?
|
|
 |
My, kobiety, jesteśmy jak pajęcza sieć. Jeśli choćby jedna nić wibruje, jeśli któraś z nas wpada w tarapaty, wiemy o tym wszystkie. W większości wypadków jesteśmy zbyt przerażone, samolubne lub niepewne siebie, by ruszyć z pomocą. Ale kto nas wesprze, jeśli nie my same?
|
|
 |
Dzisiaj czuję się jak C w CH. Niesłyszalna
|
|
|
|