 |
nie znoszę swojego życia. nic się nie spełnia, niczego nie otrzymuję od losu, czuję się niepotrzebna i samotna. wszyscy pojawiają się na 5 minut a potem znikają bez słowa. nie czuję się ani trochę szczęśliwa i nie jestem w stanie nic z tym zrobić. / tonatyle
|
|
 |
cichą wodą nazywają mnie tylko Ci, którzy naprawdę mnie nie znają. / tonatyle
|
|
 |
Zauważyłem, że moje żyły układają się w Twoje linie papilarne. Zamień mnie w swój oddech, puść w obieg niczym krew. Pozwól żyć Tobą, a będę żyć dogłębnie swym życiem.
|
|
 |
Żebrzesz miłości, szukając ukojenia, a w każdym parzącym dotyku innego czujesz ten, którego nie było dane Ci zaznać.
|
|
 |
Jeżeli uda Ci się przejść przez depresję, to, po drugiej stronie, znajdziesz lustro z napisem: wszystko jest śmieszne.
|
|
 |
gdybym tylko mogła, w ogóle nie opuszczałabym jego ramion. / tonatyle
|
|
 |
"-A jakie kobiety są ładne? -Kobiece. Duże. Nie znoszę chudych bab. Przecież cielesność nas w nich pociąga, ciepło, dotyk, a jak tu przytulić się do szkieletu?! Przepraszam, że tak mówię, ale współczesna kultura hodowli takich samych egzemplarzy to coś strasznego. Kobieta ma pierdolca, bo parę kilogramów więcej waży! To jest morderstwo na człowieku! Ludzie! Obsesja zdrowia i chudości! W Hamburgu poszedłem po południu na spacer do parku i myślałem, że mnie kurwa stratują. Nie było ani jednego spacerującego! Wszyscy w tych strojach, wszyscy chudzi jak kościotrupy i myślę: gdzie ja jestem!? Atak szkieletorów! A ja chciałem się przejść niespiesznie, wypiwszy piwo, będąc nieco grubym. Czułem się dyskryminowany. Poszedłem stamtąd."
|
|
 |
“Gdy kona żebrak, nie ujrzysz komety. Tym znakiem niebo obwieszcza śmierć władcy”.
|
|
 |
“Rzeka płynie na północ, wiatr dmie na południe, każdy człowiek ma swoją godzinę”- Tymi słowami rozpoczyna się staroegipska Księga Umarłych. Czy po przekroczeniu tej ostatecznej granicy czeka nas piękny ogród pełen dawno niewidzianych krewnych i przyjaciół, czy może nasze “ja” odrodzi się w innym ciele i powróci na ziemię, nie pamiętając nic z poprzedniego życia? A może po drugiej stronie zastaniemy wszechogarniającą nicość i po prostu przestaniemy “być”?
|
|
 |
wypnij tyłek, pokaż cycki, zrób dzióbek, nałóż tonę pudru, przefarbuj włosy na smołowaty kolor lub tleniony blond, pij wódkę bez umiaru, klnij i obgaduj. teraz ewidentnie niczym się już nie wyróżniasz. idealnie pasujesz do zepsutej większości. / tonatyle
|
|
|
|