głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika brzoskwinka1296

4800 osób. boooooże dziękuję ♥ aż buzia sama się cieszy :

ciamciaramciaa dodano: 14 kwietnia 2013

4800 osób. boooooże dziękuję ♥ aż buzia sama się cieszy :)

Za dwa tygodnie mija nasza rocznica poznania. Mija dzień  w którym coś się zmieniło. Nie spędzimy go razem  na pewno nie. Już dawno przestałam się łudzić na to  że się odezwiesz tego dnia  że znajdziesz ten czas  o który Cię proszę już od kilkunastu tygodni. Wiem  że nie będziesz pamiętał o tym dniu. W końcu sam zawsze mi powtarzasz  że to ja mam tylko pamięć do dat i cyfr. Aczkolwiek chciałabym zaznać tego zaskoczenia z Twojej strony  tego odezwania się i wywołania tą jedną chociaż wiadomością czy telefonem pozytywnego zaskoczenia. Może to dla Ciebie nic nie znaczy  ale dla mnie to naprawdę jest wiele. Kiedyś każda chwila  którą mogłam z Tobą spędzić była bezcenna  a dziś? Jedynie mogę Cię widzieć i słyszeć w snach  a to nie zmienia już niczego... Jedynie nasila uczucia i zadaje większy ból niż kiedykolwiek on był.

remember_ dodano: 14 kwietnia 2013

Za dwa tygodnie mija nasza rocznica poznania. Mija dzień, w którym coś się zmieniło. Nie spędzimy go razem, na pewno nie. Już dawno przestałam się łudzić na to, że się odezwiesz tego dnia, że znajdziesz ten czas, o który Cię proszę już od kilkunastu tygodni. Wiem, że nie będziesz pamiętał o tym dniu. W końcu sam zawsze mi powtarzasz, że to ja mam tylko pamięć do dat i cyfr. Aczkolwiek chciałabym zaznać tego zaskoczenia z Twojej strony, tego odezwania się i wywołania tą jedną chociaż wiadomością czy telefonem pozytywnego zaskoczenia. Może to dla Ciebie nic nie znaczy, ale dla mnie to naprawdę jest wiele. Kiedyś każda chwila, którą mogłam z Tobą spędzić była bezcenna, a dziś? Jedynie mogę Cię widzieć i słyszeć w snach, a to nie zmienia już niczego... Jedynie nasila uczucia i zadaje większy ból niż kiedykolwiek on był.

I stared up just to see of all the faces  you were the one next to me.

ciamciaramciaa dodano: 14 kwietnia 2013

I stared up just to see of all the faces, you were the one next to me.

Chciałam tylko pięciu minut z dwudziestu czterech godzin. Dwóch liter z potoku słów. Jednego zerknięcia  spośród setek ukradkowych spojrzeń. Znów chciałam zbyt wiele.

notforyou dodano: 14 kwietnia 2013

Chciałam tylko pięciu minut z dwudziestu czterech godzin. Dwóch liter z potoku słów. Jednego zerknięcia, spośród setek ukradkowych spojrzeń. Znów chciałam zbyt wiele.

Wszyscy zadają mi to samo pytanie czy zwariowałaś?! kiedy  nie mogę oderwać się od komputera ponieważ cały czas czekam aż napiszesz  kiedy co 5 minut sprawdzam telefon  czy może akurat nie przypomniałeś sobie o mnie  kiedy na dźwięk twojego imienia za każdym razem odwracam głowę i szukam Cie w tłumie  kiedy pomimo wszystko  pomimo tego co zrobiłeś  jak się zachowujesz  ja nadal czuje to stado motylków w brzuchu i tak zwariowałam  zwariowałam bo Cie kocham.

notforyou dodano: 14 kwietnia 2013

Wszyscy zadają mi to samo pytanie czy zwariowałaś?! kiedy, nie mogę oderwać się od komputera ponieważ cały czas czekam aż napiszesz, kiedy co 5 minut sprawdzam telefon, czy może akurat nie przypomniałeś sobie o mnie, kiedy na dźwięk twojego imienia za każdym razem odwracam głowę i szukam Cie w tłumie, kiedy pomimo wszystko, pomimo tego co zrobiłeś, jak się zachowujesz, ja nadal czuje to stado motylków w brzuchu i tak zwariowałam, zwariowałam bo Cie kocham.

Przychodzi moment  kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. Kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty  która pobudza każdy z Twoich zmysłów. Nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi  którzy Cię ranią na tych  którzy nie są Ciebie warci i tych  dla których warto cierpieć. W końcu rozumiesz  że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. Zaczynasz rozumieć  że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom  które zgotowałaś sobie na własne życzenie. Dorastasz. Machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie  mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

notforyou dodano: 14 kwietnia 2013

Przychodzi moment, kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. Kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty, która pobudza każdy z Twoich zmysłów. Nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi, którzy Cię ranią na tych, którzy nie są Ciebie warci i tych, dla których warto cierpieć. W końcu rozumiesz, że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. Zaczynasz rozumieć, że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom, które zgotowałaś sobie na własne życzenie. Dorastasz. Machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie, mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

Napisałeś. Pierwszy raz od tylu miesięcy dzisiaj to zrobiłeś. Moja reakcja była jednoznaczna. Szok  zaskoczenie.. Nie wiedziałam co mam zrobić  przecież nie miałam z Tobą kontaktu od przeszło siedmiu miesięcy. Nawet nie miałam już nadziei na Twój powrót  powoli zaczęłam zapominać o Twoim istnieniu  a Ty tak nagle się odezwałeś i dałeś mi znak  że chcesz wrócić. A ja? Kompletnie zaskoczona i zszokowana Twoją wiadomością w pierwszej chwili nie wiedziałam co mam odpisać  jak zareagować. Jednak słabość do Ciebie była silniejsza  ale starałam się być jednak bardziej twarda niż kiedyś. Nie okazałam pełnego entuzjazmu  bo nie wiem  kiedy dostanę Twoją odpowiedź  czy tym razem dotrzymasz słowa  czy też nie  ale wiesz co? Nie obraziłabym się  gdybyś naprawdę dotrzymał słowa. Wbrew pozorom jesteś dla mnie kimś ważnym. Może nie nazwę Cię przyjacielem  bo nie znamy się zbyt dobrze  ale jesteś człowiekiem  z którym mogę rozmawiać na spokojnie o wszystkim  który ot tak zrozumie to.

remember_ dodano: 14 kwietnia 2013

Napisałeś. Pierwszy raz od tylu miesięcy dzisiaj to zrobiłeś. Moja reakcja była jednoznaczna. Szok, zaskoczenie.. Nie wiedziałam co mam zrobić, przecież nie miałam z Tobą kontaktu od przeszło siedmiu miesięcy. Nawet nie miałam już nadziei na Twój powrót, powoli zaczęłam zapominać o Twoim istnieniu, a Ty tak nagle się odezwałeś i dałeś mi znak, że chcesz wrócić. A ja? Kompletnie zaskoczona i zszokowana Twoją wiadomością w pierwszej chwili nie wiedziałam co mam odpisać, jak zareagować. Jednak słabość do Ciebie była silniejsza, ale starałam się być jednak bardziej twarda niż kiedyś. Nie okazałam pełnego entuzjazmu, bo nie wiem, kiedy dostanę Twoją odpowiedź, czy tym razem dotrzymasz słowa, czy też nie, ale wiesz co? Nie obraziłabym się, gdybyś naprawdę dotrzymał słowa. Wbrew pozorom jesteś dla mnie kimś ważnym. Może nie nazwę Cię przyjacielem, bo nie znamy się zbyt dobrze, ale jesteś człowiekiem, z którym mogę rozmawiać na spokojnie o wszystkim, który ot tak zrozumie to.

A może ja już nie potrafię walczyć o siebie  o szczęście  o nas? Nie pomyślałeś o tym  że nie mam w sobie na tyle sił  aby jeszcze pokazać Ci  ile dla mnie znaczysz? Może tego już nie chcę? Ile mam się razy wygłupiać i pokazywać Ci  że jesteś jedną z nielicznych osób  na której mi zależy  z której liczę się zdaniem skoro Ciebie to i tak nie będzie obchodziło? Ty masz swoje zdanie  własną wizję naszej znajomości  a ja własną. Oboje zdajemy sobie sprawę z tego  że nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Jesteśmy zbyt różni. Nigdy nie było pomiędzy nami wspólnego zdania  które nie byłoby sprzeczne nie tylko z naszymi zasadami  ale i nami. Męczymy się jedynie razem  bo nie próbujemy nawiązać normalnego kontaktu  a to jedynie co jest przy nas to chwile zapomnienia bądź zachcianek. Robimy to na co mamy chęć  ale nie przejmujemy się drugą osobą  bo po co skoro mamy dbać tylko o siebie i być wyłącznie egoistami?

remember_ dodano: 13 kwietnia 2013

A może ja już nie potrafię walczyć o siebie, o szczęście, o nas? Nie pomyślałeś o tym, że nie mam w sobie na tyle sił, aby jeszcze pokazać Ci, ile dla mnie znaczysz? Może tego już nie chcę? Ile mam się razy wygłupiać i pokazywać Ci, że jesteś jedną z nielicznych osób, na której mi zależy, z której liczę się zdaniem skoro Ciebie to i tak nie będzie obchodziło? Ty masz swoje zdanie, własną wizję naszej znajomości, a ja własną. Oboje zdajemy sobie sprawę z tego, że nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Jesteśmy zbyt różni. Nigdy nie było pomiędzy nami wspólnego zdania, które nie byłoby sprzeczne nie tylko z naszymi zasadami, ale i nami. Męczymy się jedynie razem, bo nie próbujemy nawiązać normalnego kontaktu, a to jedynie co jest przy nas to chwile zapomnienia bądź zachcianek. Robimy to na co mamy chęć, ale nie przejmujemy się drugą osobą, bo po co skoro mamy dbać tylko o siebie i być wyłącznie egoistami?

Zwyciężać mogą ci  którzy wierzą  ale człowiek posiada naprawdę tylko to co jest w nim '

trees dodano: 13 kwietnia 2013

Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, ale człowiek posiada naprawdę tylko to co jest w nim '

Nigdy nie pozwól  aby ktoś zniszczył Twoje marzenia..

trees dodano: 13 kwietnia 2013

Nigdy nie pozwól, aby ktoś zniszczył Twoje marzenia..

Żyję nad przepaścią  z którą nie mogę toczyć walki. Mogę chodzić tuż na jej skraju  ale nigdy jej nie przeskoczę  bo wiem  jak źle to się skończy. Upadnę i nie zdołam się pozbierać. Nie złamie swoich kości  ale serce pęknie na tyle mocno  że stracę to wszystko na czym najbardziej mi zależało. Stracę wzrok i nie dostanę kolejnej szansy na odszukanie życiowego piękna. Stoczę się w tym wszystkim jeszcze bardziej  a moje ciało będzie wyłącznie rośliną  którą trzeba będzie pielęgnować  aby wciąż miała swój tajemniczy urok. Lecz to już nie będzie takie  jak być powinno... Dzień nabierze pustki  stanie się szary  a to co naprawdę będzie w nim piękne nie zostanie więcej docenione. Śpiew przyrody zamieni się jedynie w brzęczący hałas dla uszu  a to co będzie można wyczuć to jedynie pomarszczone niedoskonałości życia.

remember_ dodano: 13 kwietnia 2013

Żyję nad przepaścią, z którą nie mogę toczyć walki. Mogę chodzić tuż na jej skraju, ale nigdy jej nie przeskoczę, bo wiem, jak źle to się skończy. Upadnę i nie zdołam się pozbierać. Nie złamie swoich kości, ale serce pęknie na tyle mocno, że stracę to wszystko na czym najbardziej mi zależało. Stracę wzrok i nie dostanę kolejnej szansy na odszukanie życiowego piękna. Stoczę się w tym wszystkim jeszcze bardziej, a moje ciało będzie wyłącznie rośliną, którą trzeba będzie pielęgnować, aby wciąż miała swój tajemniczy urok. Lecz to już nie będzie takie, jak być powinno... Dzień nabierze pustki, stanie się szary, a to co naprawdę będzie w nim piękne nie zostanie więcej docenione. Śpiew przyrody zamieni się jedynie w brzęczący hałas dla uszu, a to co będzie można wyczuć to jedynie pomarszczone niedoskonałości życia.

Odszedłeś ode mnie równo 390 dni temu  a ja wciąż o Tobie myślę. Nie potrafię ot tak przekreślić trzech lat przyjaźni  która przenosiła praktycznie góry i przeskakiwała przez najgłębsze urwiska. Może Tobie przyszło z łatwością zranienie mnie słowami  gestami i zniknięcie  ale u mnie to nie przejdzie tak łatwo. Ciężko jest się pogodzić z tym faktem  że człowiek  przy którym zostawiło się praktycznie większą część swojego życia postanowił tak nagle odejść  a wręcz zniknąć. Chociaż wcześniej nie szczędziłeś mi w słowach  posuwałeś się nawet do karygodnych gestów  których nie da się zapomnieć  ani tym bardziej wybaczyć  ale wiesz co? Zapomniałeś przy odejściu zabrać ze sobą miłości  którą Ciebie obdarzyłam. Tak  miłości  ponieważ pomimo upływu czasu wciąż mi na Tobie zależy i wciąż Cię kocham  jak brata. Lecz co to dla Ciebie  prawda? Gdybyś to usłyszał bądź przeczytał  wyśmiałbyś mnie  ale wiesz jakoś mnie to nie obchodzi  bo ja wciąż tęsknie za Tobą...

remember_ dodano: 13 kwietnia 2013

Odszedłeś ode mnie równo 390 dni temu, a ja wciąż o Tobie myślę. Nie potrafię ot tak przekreślić trzech lat przyjaźni, która przenosiła praktycznie góry i przeskakiwała przez najgłębsze urwiska. Może Tobie przyszło z łatwością zranienie mnie słowami, gestami i zniknięcie, ale u mnie to nie przejdzie tak łatwo. Ciężko jest się pogodzić z tym faktem, że człowiek, przy którym zostawiło się praktycznie większą część swojego życia postanowił tak nagle odejść, a wręcz zniknąć. Chociaż wcześniej nie szczędziłeś mi w słowach, posuwałeś się nawet do karygodnych gestów, których nie da się zapomnieć, ani tym bardziej wybaczyć, ale wiesz co? Zapomniałeś przy odejściu zabrać ze sobą miłości, którą Ciebie obdarzyłam. Tak, miłości, ponieważ pomimo upływu czasu wciąż mi na Tobie zależy i wciąż Cię kocham, jak brata. Lecz co to dla Ciebie, prawda? Gdybyś to usłyszał bądź przeczytał, wyśmiałbyś mnie, ale wiesz jakoś mnie to nie obchodzi, bo ja wciąż tęsknie za Tobą...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć