Pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą ♥
Zostało mi po Nim coś szczególnego - nieśmiertelnik. Imię, nazwisko, data urodzin i krótki cytat, które tak bardzo kocham. Wiesz, pozwolił mi go zachować, może dlatego, że było łatwiej oddać mi ten głupi nieśmiertelnik, niż serce. / cogdybynierap