 |
Poważnie, chodź ze mną, chodź,
Przed nami cała noc,
A ja nigdy nie mam dość,
Chodź, wyglądasz sexy,
Niezły meksyk, Chcę się z Tobą pieprzyć,
A może przeżyć całe życie razem z dziećmi,
Co? Przechodzi dreszczyk?
Mm.. to dla Ciebie wierszyk
|
|
 |
Przytul się, Przytul mnie,
Pozwól mi dotknąć tęczy,
Chcę byś dała mi się zmęczyć,
|
|
 |
Kocham ja dniem i nocą przecież wiem o tym
gdzie jest szczęście musza być kłopoty
niekiedy z głupoty a niekiedy z rozsądku
mogłem myśleć o tym na samym początku
teraz nie mowy słowem straciłem dla niej głowę
rozsadek problemy chwilowe rozwiąże je może
nie będzie potrzeby drastycznych Śródków podjąć żeby
a potem już kiedy kiedy wszystko się kruszy
oddaj serce ale nie oddawaj duszy
|
|
 |
za daleko zabrnąłem nic nie słyszę bo się zachłysnąłem miłością
to graniczy z fiołem koniec z młodością koniec z wolnością czasem tego za Malo
|
|
 |
zapomniałem się i oddałem się sprawie za bardzo
zauroczenie i przyzwyczajenie chyba raczej się nie zmienię
mam już jakieś doświadczenie chuj trafił instynkt mój
zatraciłem się całkowicie zmieniło się moje życie
dla szczęścia czy dla zguby
liczne przejścia i ponowne próby zejścia fiasko bo uczucia nie gasną
|
|
 |
Nie mogę prosić Boga o miłość tego człowieka, byłoby to nazbyt niemoralne, nie może być mój, nie wiem, czy zrozumiesz, ale nie mogę być jego. / nieracjonalnie
|
|
 |
"Czuję tęsknotę, gdy znów sobie Ciebie wyobrażam."
|
|
 |
"Minął rok, minie następny, ale to nie wróci nigdy."
|
|
 |
"Będę obok, jak świat z nas zadrwi."
|
|
 |
Jest najlepszy, ale nigdy mu o tym nie mówiłam.
|
|
 |
"Nikt nie jest idealny, masz blanta, zapalmy."
|
|
 |
"Rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu. Jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?"
|
|
|
|