 |
A wiesz co wyrażają teraz twoje oczy ? wydaje mi się, że wyrażają więcej niż te wszystkie puste słowa, które zdołałam przeczytać przez całe moje życie.
|
|
 |
Przedwczesnie pozbawiona zludzen, rzygam na sztucznosc uczuc.
|
|
 |
Jesli któregos dnia Twoje smutne oczy powiedza mi "odejdz" to zrobie to.Mam jednak nadzieje, ze rozum bedzie Ci wtedy kazal krzyknac "zaczekaj, pójde z Toba".
|
|
 |
mącisz mi w głowie nie od dziś.
|
|
 |
a wiesz, jeżeli do kogoś coś czujesz, chcesz tego kogoś jak najbliżej. walczysz.
|
|
 |
dawniej nie potrafiliśmy ze sobą przestać pisać. - teraz nie potrafimy do siebie napisać.
|
|
 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
nie lubię patrzeć na to, jak psuje mi się kontakt z osobami, na których mi zależy.
|
|
 |
przestałeś być najważniejszy.
|
|
 |
dobra . niszcz , zabijaj , poniżaj , baw się uczuciami , dalej . ale najpierw powiedz , czym sobie na to zasłużyłam ? chciałabym w przyszłości , uniknąć takich sytuacji , więc uzasadnienie byłoby mile widziane .
|
|
 |
- Pa . Trzymaj się . - Ok . Ty też się nie puszczaj . ; d
|
|
|
|