 |
|
bo mnie już wkurza , że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie , on myśli , że powie , że tęskni , a ja go kurwa o rękę poproszę. [onna]
|
|
 |
|
A ty spekuluj to jak miłośc dotychczas , rozkruszysz sie jak kamień spadając z urwiska.
|
|
 |
|
Zabolało. Nawet nie wiesz, jak bardzo. Skończyło się coś, czego właściwie nie było. Ale Ciebie przecież to nie obchodzi, nie wiesz, że cierpię. Nie wiesz, że analizuję każdą rozmowę i szukam w niej chwili, gdy mnie doceniałeś. Tylko tyle mi pozostało..
|
|
 |
|
łaka łaka . - tylko na tyle cię stać ? - no dobra : łaka łaka ee ee !
|
|
 |
|
Bóg stworzył pierwszego mężczyzne bo zaczyna się od zera...
|
|
 |
|
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie. rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam ...oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie. wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.
|
|
 |
|
zatracić się w marzeniach i na chwilę zapomnieć o wszystkim
|
|
 |
|
Patrzyłam na Ciebie, inponowałeś mi wszystkim.. Twój cudowny uśmiech, aż przechodzi mnie dreszcz. Modliłam się do Boga, niech to nie kończy się!
Przy Tobie na nowo odnalazłam sens życia..
. A teraz cierpie i płacę za swą miłość .
|
|
 |
|
Czasem cięzko jest uwierzyć, ze prawdziwa przyjaźń istnieje.. Ja uwierzyłam dzięki wam ; *
|
|
 |
|
Lecz są na szczęście ludzie w których jeszcze wierzę, prawilni jak pacierze, właśnie na nich licze, ze pomogą mi ujawnić twoje drugie oblicze..
|
|
 |
|
Dobrze pamiętam wszystkie nieszczere twarze, fałszywych ludzi ukrytych pod kamuflażem. Kłamstwo z nimi idzie w parze, obłuda, nie ufaj takim. . Taki przyjaciel to złudne bóstwo, to wielkie oszustwo. On patrzy przez weneckie lustro, przy Tobie jest w porządku później za plecami szydzi. Mnie brzydzi to wszystko, gdy w chuja tnie osoba z którą byłes blisko. Budzi zaufanie mówiąc fałszywe rzeczy, prawda jest taka, że najchętniej wbił by nóż w plecy.
|
|
|
|