|
nie wyobrażam sobie siebie bez Ciebie. ale Tobie beze mnie jakoś tak do twarzy.
|
|
|
potrzebuję twojej obecności. twojego oddechu na moim policzku.
|
|
|
'I znów zbudowałeś
w koło siebie mur...
boję się,
że drugi raz się przez niego nie przebiję.'
|
|
|
Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
|
|
|
'Każdy czasem,
siedząc w za dużym swetrze,
z kieliszkiem wina na parapecie
i beznadziejnym filmem w telewizji
zadaje sobie pytanie:
'Gdzie się podziało moje życie?'.
|
|
|
Po każdym spotkaniu z Tobą chce mi się żyć.
|
|
|
Jeśli odchodzisz - Cię nie trzymam,
Ty masz tu chcieć być, wierzyć, że to sens większy ma.
|
|
|
"Dziś Ci mówię, że prawdziwy związek jest siłą, co niesie płomień, pomimo scysji to nie domino, co sypie się w moment."
|
|
|
"Lecz gdy nadejdzie późna godzina.. i nikt z dwojga nie ma już siły by ogień podtrzymać, zaczną się warty, a jak na jednej zaśniesz... wtedy ognisko wasze zgaśnie."
|
|
|
Ale miłość choć przepali wszystko, niepielęgnowana zamienia się w popiół.
|
|
|
"Ranki zimowe zrobione są ze stali, mają metaliczny smak i ostre krawędzie. (...) O siódmej rano, w styczniu, widać, że świat nie został stworzony dla Człowieka, a na pewno nie ku jego wygodzie i przyjemności."
|
|
|
"Był miłością mojego życia. Taką prawdziwą miłością, która się zdarza tylko raz, wszystko przed nią to zapowiedzi, wszystko po niej marne podróbki."
|
|
|
|