 |
Działam nieprzytomnie wiedząc, że mógłbym Cię stracić. Miotam się i nie mogę znaleźć miejsca, w którym poczułbym się swojo. To chore, komórki mojego mózgu przestają funkcjonować jeśli odchodzisz dalej niż na kilka metrów. Bez Ciebie jestem martwy rozumiesz? Sobą mogę być tylko trzymając w swojej dłoni Twoją dłoń./mr.lonely
|
|
 |
Wygląda idealnie, kasztanowe włosy opadają jej na plecy lekko współgrając z wiatrem, usta krzyczą miłością, którą spijam z nich z każdą chwilą, zwiewna sukienka powiela jej nogi idealnie się z nimi komponując, oczy emanuują blaskiem, odbijającym się od mojego serca. Nie potrzeba mi nic więcej, tylko patrzeć w te źrenice, które dają mi siłę. Kołyszę ją do snu słysząc ciche pomrukiwanie, przez które wydobywa się słodkie 'Kocham Cię'. Nie wierzę, że ją mam, że jest moja, że zechciała moje okaleczone serce. Nie powiem, że ją kocham, przecież każdy to wie, powinienem wymyślić coś bardziej oryginalnego na wyrażenie swoich uczuć, przecież ludzie zniszczyli wartość tych słów, a ja pragnę, by naprawdę poczuła, że me serce oddałem jej w całości, ze wszystkimi ranami, które zagoić może jedynie jej dłoń, która jest moim uzdrowicielem./mr.lonely
|
|
 |
jestem naiwna wierząc w miłość po grób, którą mi obiecywał. głupia dziewczyna, która chciała tylko by ktoś ją kochał. chciała być dla kogoś ważna, a nawet najważniejsza. chciała zajmować pierwsze miejsce w sercu mężczyzny, który ją pokocha z każdą wadą. chciała tylko by ktoś ją złapał za rękę idąc wspólnie ulicą. chciała poczuć się bezpiecznie w objęciach mężczyzny swojego życia. chciała poczuć się kochana i potrzebna komuś do życia jak tlen. zrozumiałam tylko, że mnie nie da się kochać. / erirom
|
|
 |
[ 2 ] po chwili wróciłeś dając mi czekoladę, mówiąc "pamiętasz, jak przychodziłaś do mnie i mówiłaś, że szukasz szczęścia wyjmując przy tym czekoladę z szafki ? przyniosłem Ci Twoje szczęście”. Ty wiesz jak sprawić, by na mojej twarzy z łzami spływającymi z policzków pojawił się uśmiech, nawet w tych najgorszych momentach. jesteś najlepszym tatą w całym wszechświecie. kocham Cię tato, wiesz ? chciałabym Cię prosić żebyś nigdy nie odchodził. chciałabym Cię prosić żebyś żył wiecznie, ale wiem, że proszę o niemożliwe. / erirom
|
|
 |
[ 1 ] cześć tatusiu. chciałam życzyć Ci wszystkiego najlepszego po raz kolejny dzisiaj. wiesz, mama zawsze powtarzała, że jeśli znajdę takiego mężczyznę jakiego Ona znalazła to będę najszczęśliwszą kobietą pod słońcem. jesteś najlepszym tatą dla mnie. jesteś najlepszym mężem dla mamy. pamiętasz jak staliśmy razem przed lustrem ? Ty ubrany w czarny garnitur, ja mała dziewczynka ubrana w granatową sukienkę, kapelusz i białe rajstopy, pamiętasz ? wziąłeś mnie na ręce tak wysoko i powiedziałeś, że jestem Twoim skarbem i możesz zabić każdego, kto będzie w stanie mnie zranić, pamiętasz ? pytałeś dzisiaj czemu płaczę, nie umiałam odpowiedzieć, że mam złamane serce. nie umiałam powiedzieć, że cierpi cała moja dusza i ciało. bałam się powiedzieć cokolwiek. spojrzałeś na mnie z góry, poprawiając mi włosy i wyszedłeś z pokoju. / erirom
|
|
 |
Moje serce zamienia się w odłamek lodowca w momencie, kiedy z Twoich ust płyną słowa pożegnania w moją stronę. Momentalnie czuję jak tracę grunt pod nogami, gdy koniuszkami palców próbujesz jeszcze łapać moją dłoń, która z każdą chwilą coraz bardziej się wymyka. Czuję jak w moje oczy wpijają się gwoździe, kiedy wiem, że nie zobaczę Cię tak dłogo. Gładzę wierzchem dłoni Twój policzek, robi się coraz bardziej chłodny od łez, całuję Twoje czoło tym samym zostawiając na nim cząstkę siebie, którą zawsze będziesz miała na sobie. Wyjazd to najgorsze co mogę zrobić, ale podobno nie mam wyjścia. Nie mam wyjścia kurwa? A co to za wyjście, zostawianie wszechświata, jaki widzę w jej oczach. Nie pocałuję Cię ostatni raz, to nie jest nasze pożegnanie, spotkamy się jeszcze jutro i pojutrze, a nawet za tydzień. Twoja dłoń wciąż będzie pasowała do mojej, a Twój szept wciąż będzie tym, który wyrywa mnie ze snu. Wiesz co? Weź walizkę, spakuj swoje rzeczy i chodź ze mną.Razem wszędzie,razem w świat./mr.lo
|
|
 |
chciałabym Ci napisać jak jest mi cholernie źle bez Ciebie. chciałabym Ci powiedzieć, że Cię potrzebuję, żebyś był na zawsze, a przede wszystkim był ze mną teraz obok mnie. żałuję, że to tylko marzenia. nie powinnam kochać, a jednak zdobyłeś moje serce. gratuluję, bo jest złamane. / erirom
|
|
 |
2.jakiś blask, wyraz, nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą, gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć, o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła, że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą, wykreowaną, wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki, zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi, aż zostaną tylko kruche kości. Kości, które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie, skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic, zabijesz mnie, będę martwy.
|
|
 |
1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc, która nie mijała godzinami, a łzami, czas nie istniał, była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie, że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień, godzinę, minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc, która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele, sms od Ciebie, snu o Tobie, lub po prostu do Ciebie, bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie; zaufanie, porozumienie, sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego, że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki
|
|
 |
Jedno zdjęcie - tak wiele wspomnień. Dla jednych to tylko kawałek papieru, a dla mnie wszystko. Wystarczy jedno skinienie oczu na fotografię, którą trzymam w dłoni, a wszystkie wspomnienia wracają z siłą huraganu, którym nazywałem Ciebie, kiedy wbiegałaś do mojego pokoju niczym Katrina wzmagająca się nad oceanem. Gładzę dłonią Twój papierowy policzek, przymykam oczy i momentalnie czuję, jak moje serce przechodzi dreszcz tamtych dni. Widzę Nas, trzymających swoje dłonie, widzę uśmiech, którym witałaś mnie każdego dnia i który sprawiał, że złe myśli odchodziły w niepamięć. Spoglądam na swoją postać i zauważam, jak bardzo mnie zmieniłaś, widzę, że moje oczy przybrały lekko inną barwę, która dziś jest odzwierciedleniem Twojego osobistego szczęścia. Zamykam fotografię w dłoni i chowam ją w kieszeni koszuli, blisko serca, bo to idealne miejsce, bo tylko tam mogę trzymać kobietę, która stała się moją definicją szczęścia, drogą życia i spełnieniem, o którym dawniej mogłem jedynie marzyć./mr.lo
|
|
 |
już dawno zapomniałam jak to jest budzić się w pustym domu. pusty pokój. puste łóżko. chciałabym cofnąć czas. zgubiłam się. zostałam sama z własnymi myślami. ja i tysiące pytań na które nie potrafię sobie odpowiedzieć. może chciałabym odejść, bo myślę, że sprawiam ból. może chciałabym zostać. na ręku robię kolejną kreskę. patrzę na spływającą krew i udaję, że jestem silna. udaję, że mnie to nie boli. próbuję powstrzymać łzy. próbuję żyć. nie potrafię, ale kiedy odejdę, zapamiętaj mnie jak najlepiej albo zapomnij na zawsze. / erirom
|
|
 |
2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam,wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust,by wciąż potrafiły się uśmiechać.
|
|
|
|