głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika breakyourheart

Z gracją opadła na łóżko. Zamknęła oczy  przygryzła dolną wargę przypominając sobie co działo się wcale nie tak dawno temu.Przypomniała sobie każdy jego dotyk  każdy dotyk jego ust. Każde ciepłe słowo  opiekuńczy gest. Pogrążała się dalej we wspomnieniach.Przypomniała sobie  jak zasnęła w jego ramionach kiedy była u niego.Obudził ją wtedy delikatnym pocałunkiem  Kochanie zaraz masz autobus .Pamięta jak robił z siebie idiotę w Parku żeby tylko się uśmiechnęła.Ze wspomnień wyrwał ją dzwonek do drzwi. W drzwiach stał on. Dał jej namiętnego buziaka i porwał na spacer  aby znowu miała co wspominać.

karmelowa1616 dodano: 6 września 2011

Z gracją opadła na łóżko. Zamknęła oczy, przygryzła dolną wargę przypominając sobie co działo się wcale nie tak dawno temu.Przypomniała sobie każdy jego dotyk, każdy dotyk jego ust. Każde ciepłe słowo, opiekuńczy gest. Pogrążała się dalej we wspomnieniach.Przypomniała sobie, jak zasnęła w jego ramionach kiedy była u niego.Obudził ją wtedy delikatnym pocałunkiem "Kochanie zaraz masz autobus".Pamięta jak robił z siebie idiotę w Parku żeby tylko się uśmiechnęła.Ze wspomnień wyrwał ją dzwonek do drzwi. W drzwiach stał on. Dał jej namiętnego buziaka i porwał na spacer, aby znowu miała co wspominać.

Czekała chociaż na jedną chwilę spędzoną z Nim. Potem pojawiał się ból  którego się spodziewała. Cicho wierzyła w inne zakończenie. I ciągnie to  w poszukiwaniu szczęścia  bez sensu. Bo może w końcu coś się wydarzy może znowu będzie mogła rzucić się mu na szyję ...

karmelowa1616 dodano: 6 września 2011

Czekała chociaż na jedną chwilę spędzoną z Nim. Potem pojawiał się ból, którego się spodziewała. Cicho wierzyła w inne zakończenie. I ciągnie to, w poszukiwaniu szczęścia, bez sensu. Bo może w końcu coś się wydarzy,może znowu będzie mogła rzucić się mu na szyję ...

I a LO    teksty karmelowa1616 dodał komentarz: I a LO ;) do wpisu 3 września 2011
   teksty karmelowa1616 dodał komentarz: ;) do wpisu 3 września 2011
był oryginalny  duże bluzy  ciągle słuchawki w uszach i bity które sam tworzył. przystojnie wyglądał każdego dnia  co dzień lepsze perfumy  a na skinienie palcem mógł mieć każdą lalkę. pewnie przez to wszystko  leciała na niego każda panienka. każda się nim zachwycała  specjalnie przechodziła obok niego i udawała zabawną  żeby się mu przypodobać. siedział pewnego dnia na ławce  pisząc coś na kartkach swojego zeszytu. usiadłam na przeciwko  patrząc na niego spod daszka dużej czapki swojego kumpla. Nagle zadzwonił telefon ' kurwa   że też w takiej chwili '   odrzuciłam połączenie i wróciłam do patrzenia na niego. zajarzyłam że pewnie pisze kolejny tekst piosenki. podniósł się i podszedł do mnie  zostawiając obok mnie zapisaną kartkę. spojrzałam kątem oka  niepewnie biorąc ją do ręki . ' Uwielbiam kiedy na mnie patrzysz  pozwalam robić to tylko tobie  bo tylko twój wzrok kocham. '

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

był oryginalny, duże bluzy, ciągle słuchawki w uszach i bity które sam tworzył. przystojnie wyglądał każdego dnia, co dzień lepsze perfumy, a na skinienie palcem mógł mieć każdą lalkę. pewnie przez to wszystko, leciała na niego każda panienka. każda się nim zachwycała, specjalnie przechodziła obok niego i udawała zabawną, żeby się mu przypodobać. siedział pewnego dnia na ławce, pisząc coś na kartkach swojego zeszytu. usiadłam na przeciwko, patrząc na niego spod daszka dużej czapki swojego kumpla. Nagle zadzwonił telefon ' kurwa , że też w takiej chwili ' , odrzuciłam połączenie i wróciłam do patrzenia na niego. zajarzyłam że pewnie pisze kolejny tekst piosenki. podniósł się i podszedł do mnie, zostawiając obok mnie zapisaną kartkę. spojrzałam kątem oka, niepewnie biorąc ją do ręki . ' Uwielbiam kiedy na mnie patrzysz, pozwalam robić to tylko tobie, bo tylko twój wzrok kocham. '

kiedy uchyliłam drzwi do jego pokoju  zobaczyłam jak siedzi na kancie łóżka  z twarzą schowaną w dłoniach. przykucnęłam przed nim  z poważną miną bo wiedziałam że coś się stało. próbowałam odsłonić jego twarz  ale zapierał z taką siłą że nie dałam rady.   co się dzieje ?   szepnęłam najciszej jak się dało. podniósł na mnie wzrok i patrząc mi głęboko w oczy odpowiedział łamiącym się głosem   zdradziłem cię. myślałam że grunt zawali mi się pod nogami  ale nie potrafiłam krzyczeć  płakać  uderzyć go w twarz. Usiadłam blisko niego  chwytając jego trzęsące się dłonie. przyłożyłam jego głowę do klatki piersiowej tuląc go jak nigdy dotąd mocno.   przepraszam  wiem dupek jestem  ale ja cię kocham a do niej  nic nie czuję  tak bardzo cię przepraszam. łzy z jego policzek spływały na moje dłonie  nie potrafiłam w tamtej chwili odpowiedzieć ' ja ciebie też '   ale to była jedyna myśl w mojej głowie.

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

kiedy uchyliłam drzwi do jego pokoju, zobaczyłam jak siedzi na kancie łóżka, z twarzą schowaną w dłoniach. przykucnęłam przed nim, z poważną miną bo wiedziałam że coś się stało. próbowałam odsłonić jego twarz, ale zapierał z taką siłą że nie dałam rady. - co się dzieje ? , szepnęłam najciszej jak się dało. podniósł na mnie wzrok i patrząc mi głęboko w oczy odpowiedział łamiącym się głosem - zdradziłem cię. myślałam że grunt zawali mi się pod nogami, ale nie potrafiłam krzyczeć, płakać, uderzyć go w twarz. Usiadłam blisko niego, chwytając jego trzęsące się dłonie. przyłożyłam jego głowę do klatki piersiowej tuląc go jak nigdy dotąd mocno. - przepraszam, wiem dupek jestem, ale ja cię kocham a do niej, nic nie czuję, tak bardzo cię przepraszam. łzy z jego policzek spływały na moje dłonie, nie potrafiłam w tamtej chwili odpowiedzieć ' ja ciebie też ' , ale to była jedyna myśl w mojej głowie.

Naszym przeznaczeniem jest próbować osiągnąć to  co niemożliwe  dokonać niezwykłych czynów  nie zważając na lęk. To nasz obowiązek wobec przyszłości.

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

Naszym przeznaczeniem jest próbować osiągnąć to, co niemożliwe, dokonać niezwykłych czynów, nie zważając na lęk. To nasz obowiązek wobec przyszłości.

Nie staraj się doszukiwać powodu. Albo nie ma żadnego  albo jest ich zbyt wiele.

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

Nie staraj się doszukiwać powodu. Albo nie ma żadnego, albo jest ich zbyt wiele.

A może po prostu zbyt rzadko zdajemy sobie sprawę jak wielkie szczęście mamy obok?

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

A może po prostu zbyt rzadko zdajemy sobie sprawę jak wielkie szczęście mamy obok?

Czasem rzeczy najmniej przemyślane  potrafią wyjść najlepiej.

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

Czasem rzeczy najmniej przemyślane, potrafią wyjść najlepiej.

Czy opuścił Cię kiedyś ktoś  kogo kochałaś?    Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie.    I co wtedy zrobiłaś?    Wszystko. Wszystko  ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa.    Długo?    Tydzień.    To niedługo.    Cała wieczność  jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa  że kiedy tydzień minął  wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe  skóra  łóżko  nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie  że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje  nieszczęście przestaje być nieszczęściem  bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie.   I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo.

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś? - Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie. - I co wtedy zrobiłaś? - Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa. - Długo? - Tydzień. - To niedługo. - Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. *I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo.*

Przyjaźń jest niewątpliwie najskuteczniejszym lekiem na cierpienia zawierzonej miłości.

karmelowa1616 dodano: 3 września 2011

Przyjaźń jest niewątpliwie najskuteczniejszym lekiem na cierpienia zawierzonej miłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć