 |
może kiedyś to zrozumiesz, zadzwoń kiedy dorośniesz
|
|
 |
ale nie bój się porażek, każdy je przeżył - też musisz
|
|
 |
mogłam być Twoją number one
|
|
 |
jesteś z nią szczęśliwy, czy tylko się starasz? melanż, trawa, pornografia.. seks wieczorem, seks rano, jak pacierze - nigdy Ci nie odmawia. tylko co z Twoim sercem? bo nie myślisz o niej choć pragniesz jej ciała i mówisz mi że źle jest ale tylko mówisz ,bo nie chcesz do nas wracać.
|
|
 |
piękna jest bez Ciebie ta codzienność
|
|
 |
a mieliśmy być, a mieliśmy żyć
|
|
 |
Pierwszy rok nie chodziliśmy pokłóceni spać, a w drugim nie chodziliśmy spać niepokłóceni
|
|
 |
Skłamałabym, twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie
|
|
 |
"Jesteś jak dzieciak trochę, wiesz? Pójdziesz ogolić nogi, wracasz cała we krwi. Cieszysz się jak widzisz balona. Wierzysz w miłość jak nikt inny i kochasz najmocniej na świecie. Przecież ty nie jesteś przystosowna do tego świata. Ciebie boli to, że ktoś krzywdzi, umiera, że są wypadki, jest zło, ludzie są zawistni, dziwki są tanie."
|
|
 |
A jego zdjęcie nadal stoi na tej samej szafce, odwrócone tyłem, trochę zakurzone ale wciąż tam jest. To samo miejsce znajduje sentyment do niego,w jej sercu, może nie tak często już jak kiedyś , ale tymi samotnymi wieczorami, wraca, po chwili się oddala jak we mgle. I znowu wraca by o sobie przypomnieć jak to zdjęcie zakurzone, że wciąż tam jest.
|
|
 |
"To jest jakaś kpina, że widzę jedno twoje zdjęcie i wszystko znów wspominam"
|
|
 |
To nie nowotwór płuc, krwi ani kości, ale to także ogromny ból - brak miłości. Od kiedy Ciebie nie ma coś zgubiłam więcej, niż tylko Ciebie. Bo nie wiem, gdzie mam serce
|
|
|
|