|
a co jeśli nie zapomnę? jeśli zawsze już będziesz moją głowną myślą w głowie i w sercu? co jeśli nie dam rady? no powiedz mi kurwa, jak to będzie?
truskawkowyszeejkx3
/
|
|
|
Wszystko robię i żyję tak jak wtedy kiedy byłeś. Z tą tylko jebaną różnicą, że wszystko z przymusu, bo trzeba. Nie cieszy mnie nic, a kiedy byłeś cieszyło mnie wszystko, każdy dzień, poniedziałkowy poranek. Kiedyś obiecałam sobie, że żaden facet nie stanie się dla mnie wszystkim, mając na uwadze to, że kiedy odejdzie nie zostanie mi nic. Zjebałam. Ty odszedłeś zabierając wszystko, nie tylko siebie, ale także mnie, moją duszę i serce. W miłości najgorsze jest to, że zabija, ale Ty nigdy nie umrzesz do końca, nie ma gorszych tortur niż myśli i wspomnienia. Ja już nie żyję, ja egzystuję. /kokaiina
|
|
|
Wstałam przed 6 chociaż n praktyki dopiero mam na 10, nie mogłam spać, zrobiłam sobie kawę, wzięłam papierosa, sporządziłam liste najbardziej dołujących piosenek siadłam, zapatrzyłam się w jedno miejsce i myślałam. Po dwóch godzinach weszła moja mama i powiedziała 'dziecko, nie mozesz tak żyć, wpadniesz w depresje, nie mogę patrzeć na to jak kolejny facet złamał Ci serce' . Zalałam się łzami odpalając kolejną szlugę./kokaiina
|
|
|
|
A jedyne co chce słyszeć to barwę twojego głosu.
|
|
|
melanż robimy, wódę walimy, blanty kręcimy, szlachecko tańczymy./
2810
|
|
|
|
przyznaj, że gdy słuchasz muzyki, to właśnie Jego masz przed oczami
|
|
|
Nie chcę innego . Nie chcę innych ust, ramion, oczu, nie chce innego zapachu jak Twojego nie chce. Nawet jeżeli może inny traktowałby mnie lepiej i nie wylałabym z siebie zadnej łzy przez niego, to nie chce. Mogę płakać, czasem mieć dość, bo jedna rozmowa z Tobą wynagorodzi mi wszystko, każdą łzę, każdą nieprzespaną noc. Mogę dostawać miliony róż, kolczyków , naszyjników, pierścionków od innych, a nawet w połowie nie zastąpi mi to Twojego oddechu, głosu, słodkiego mruczenia kiedy się budzisz, żadnego spojrzenia w moją stronę. Kocham Cię./Może to co robię to przejaw głupoty, tego , że jestem naiwna. Nie ważne, nie poddam się. Tylko Ty dajesz mi szczęście.kokaiina
|
|
|
|
może i jestem naiwna, że znowu Ci zaufałam, ale nie mogłam inaczej.
|
|
|
|
Wiesz czego pragnę? Żeby wszytsko w końcu było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą, że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Go zobaczyć, przytulić, złapać za rękę i powiedziećmu ile dla mnie znaczy. Bym mogła nosić Jego za dużą bluzę, która przesiąknięta będzie Jego zapachem. By On śmiał się ze mnie, gdy palnę jakąś głupotę, by siedząć mu na kolanach On bawił by się moimi włosam. Po prostu niech w końcu będzie przy mnie i już nigdy nie odejdzie. ♥
|
|
|
|