 |
Znalazłem siebie w tym zgiełku prawd
Choć nie raz czułem jak tu stawał w miejscu czas
Nosiłem w sercu nas, Twoją na zdjęciu twarz / B.R.O
|
|
 |
Nie trać mnie, jestem Twoim marzeniem,
Nie trać jej, nadziei na nasze spełnienie,
Nie trać mnie... / Bisz
|
|
 |
To świat, ja i Ty tu, to film naszych przygód,
to sesja i tytuł, niepewność po cichu,
choć olejmy jutro, choć olejmy wczoraj,
możesz złapac mnie za rękę, ale czy jesteś gotowa ? / Gallus
|
|
 |
Znowu czuje Twój zapach na ustach,
gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy kiedy nie ma Cie obok,
mam na wyciągnięcie ręki szczęście,
cel widzę częściej,
daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą. / Miuosh
|
|
 |
Twoje usta są słodkie, twoje łzy są gorzkie, nigdy przeze mnie ich już nie wylewaj proszę. / Onar
|
|
 |
Twoje włosy są blond, twoja skóra jest gładka, to miasto nas utula jak kiedyś matka.
Cicho tylko gra kołysanka, wokół ciemność, kiedy wracam twoje oczy jak gwiazdy nade mną.
Twoje oczy się śmieją, wokół ludzie się śmieją, nikt wokół mnie nie zna nic o mnie nie wiedzą. / Onar
|
|
 |
Gdybyś zapytał mnie czy oddam komuś siebie
To powiedziałbym nie, bo przecież w miłość nie wierzę
Tak było do czasu kiedy poznałem ciebie. / N
|
|
 |
Idziemy mokrą plażą od deszczu proszę nie pędź
Posłuchaj mego szeptu dla Ciebie maluje tęczę
Czerwień tęczy jak czerwień naszych serc, jak co dzień
Ten kolor głębszy jak purpur Twoich ust na mrozie
Nie mogę Cię dogonić powiedz, czemu biegniesz
Proszę poczekaj zobacz, jakie życie jest piękne / 3czwarte Sukcesu
|
|
 |
Teraz nie mogę spać, no bo czekam na znak
Może w końcu go dasz i poczuję ten smak
Może poczuję wiatr, po czym rozwinę żagle
Spojrzę Ci w oczy, potem nawinę prawdę / B.R.O
|
|
 |
Byłem z nią, pewny spokojny,
czułem że wszystko wróci do normy.
Długa rozmowa, wrażliwe słowa,
zacząć od nowa chcieliśmy bez wojny.
Było dobrze, łamałem bariery,
wtedy jej uśmiech wydawał się szczery.
Tydzień po tym całkiem przypadkiem
szedłem na spacer mijając jej klatkę.
Stała z nim, całując go w usta,
jej oczy spojrzały na moją czapkę. / B.R.O
|
|
 |
Na dworze szklana pogoda płynące maskuje łzy
Boże, po co ta przeszkoda?! Codziennie czuję wstyd
Ona widzi we mnie wroga, podłym gestem rani
Ja tak bardzo ją kocham, przecież nie jestem ze stali / Kaen
|
|
|
|