 |
Nie jestem w życiu zbyt widowiskowa. Odwracam się i odchodzę. Można mnie zrazić ignorancją, brakiem uwagi, atencji. W niepowodzeniach zamykam się i trudno mnie potem otworzyć, dotrzeć do mnie. Bywa, że wychodzę z domu, gdzieś uciekam, chcę być goniona i przepraszana.
|
|
 |
Myślę, że udany związek powinien być stałym romansem.
|
|
 |
Związek jest zdrowy wówczas, gdy każde z partnerów może swobodnie prosić o to, czego pragnie, i jednocześnie ma prawo, jeśli chce, odmówić takiej prośbie.
|
|
 |
Wiesz, miłość ma to do siebie, że nawet gdy jest nie najlepiej, łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy, człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.
|
|
 |
On jest tym lepszym mną. Sprawia, że jestem szczęśliwa.
|
|
 |
Zawsze pragnąłem by była dla mnie czymś w rodzaju uzależnienia, by zastąpiła mi alkohol i fajki, bym mógł do niej wracać i od niej odchodzić, ale nie dalej niż na odległość serca. Kołysałem się w rytm jej oddechu i upijałem się jej obecnością. Była niczym słońce, które wychodząc zza chmur, daje nadzieję na pogodę ducha. Uśmiechnięta zawsze, nie od święta, witała mnie jeszcze za nim wszedłem do mieszkania. Chciałem spijać z jej ust smak wypitej o poranku kawy, to śmieszne, ale już wtedy czułem, że daje mi noc. Goniliśmy razem szczęście, ale może zbyt prędko, bo potknęliśmy się o kamień, który zamiast roztrzaskać się na kawałki, do dziś niosę na plecach w postaci tęsknoty za nią./mr.lonely
|
|
 |
Jest fajnie,czasami nawet błogo,szukam jej w butelce,a przecież siedzi obok./mr.lonely
|
|
 |
"jestem skarbie z Ciebie dumny" - i wszystkie wątpliwości nagle znikają. Kocham Go i wierzę w to, ze damy radę..../ASs
|
|
 |
Kolejny raz dostałam wybór, kolejny raz wybrałam miłość. Mam nadzieję, że tym razem się nie orzejadę, ze tym razem się ułoży. Tylko tym razem oprócz Ciebie i Twojej mamy mam za sobą cała swoją hale, która w każdej chwii "interweniuje". W tym momencie mam własne pieniądze i mieszkanie, w tym momencie nie boje się niczego. A moje 160 cm kocham ponad wszystko./ASs
|
|
 |
Rozsypuje się, ale Twoje "kocham Cię" każdego dnia, pokazuje mi to, że dobrze postąpiłam, mimo, że "straciłam" rodziców.../ASs
|
|
 |
I piję jeszcze setkę i świat zaczyna tańczyć tylko szkoda, że sam jestem... — Kękę
|
|
 |
O jak się strasznie odegram, zemsta na sobie zadana. Wóda i nosy i wóda i trawa i wóda od nocy do rana. Dziś potrafię już mówić o tym, spojrzeć na siebie z boku trochę każdy dzień nowy naprawia mi głowę.- Kękę
|
|
|
|