 |
podziwiam tego kto zaprojektował mój charakter. gratuluje fantazji.
|
|
 |
jestem naiwna. ufam miłości
|
|
 |
Zrozum: to, że wyzywam Cię od najgorszych, udaję, że już Cię nie chcę, że wisi mi to co robisz, gdzie jesteś, z kim jesteś- nie zmienia faktu, że nadal Cię kocham. | niebieskamalinkax3
|
|
 |
nie rób z siebie takiego twardziela, ja znam Cię lepiej niż Ci twoi "ważni" koledzy, wiem że mógłbyś ze mną być gdyby nie liczyło się ich zdanie, wiem to, bo w środku masz serce, w środku jesteś miękki, w środku kochasz, w środku nadal byś chciał. Ale zapomniałam...przecież to, co Ci powiedzieli na mój temat jest ważniejsze od prawdziwej miłości. | niebieskamalinkax3
|
|
 |
a wiesz kochanie czego Ci zazdroszczę? Tego, że potrafisz mieć wyjebane na ludzi, którzy Cię kochają. Ale ogarnij, że kiedyś ich może już nie być, więc lepiej żebyś zaczął ich doceniać. | niebieskamalinkax3
|
|
 |
Jestem pewna, że nie raz spotkamy się na ulicy, ja będę wpatrywać się w Ciebie jak w obraz, z oczami przepełnionymi nadzieją, nadzieją, że wrócisz, że w tym momencie wybaczymy sobie wszystko i znów będziemy tworzyć nasze wspólne love story, jednak będzie inaczej, bo nie jesteś już tym samym chłopakiem, co byłeś, zmieniłeś się, cholernie się zmieniłeś, na dodatek nie będziesz mi umiał spojrzeć w oczy, przepełni cię wstyd, wrócą wspomnienia, a żeby nie podpadło, niewinnie odwrócisz głowę, a moje "cześć" rzucone nerwowo w Twoją stronę pozostanie bez odpowiedzi...| niebieskamalinkax3
|
|
 |
Wiem, że już Cię nie ma, że zostały mi tylko wspomnienia, że powinnam zapomnieć, dorosnąć i zrozumieć, że nie będziesz mój, wyleczyć się z tej chorej obsesji na Twoim punkcie, wiem o tym, wiem, że powinnam. ale jak wyleczyć się z miłości? nie wiem, ja tego nie potrafię, Tobie za to wychodzi to doskonale, więc może naucz mnie jak to się robi, bo przecież tak świetnie wyleczyłeś się ze mnie.| niebieskamalinkax3
|
|
 |
Jestem zmęczona Przyjacielu, tak bardzo, że najchętniej położyłabym się do łózka i nie wstawała. Przespałabym dzień, dwa, może miesiąc lub rok i obudziła gdy już będę
c h u d a.
|
|
 |
Żałosne że nadal czasem za Tobą tęsknię kiedy Ty masz mnie głęboko w poszanowaniu. Naprawdę żałosne.
|
|
 |
Ciekawe jakbyś się zachował gdybyśmy się przypadkiem gdzieś spotkali. Podszedłbyś i spytał *co tam?* czy przeszedłbyś obojętnie tak jakby nie było tego wszystkiego, tak jakbym nigdy nie była tą najważniejszą...
|
|
 |
I mimo że już od kilku miesięcy nie jesteśmy ze sobą i nie mamy ze sobą żadnego kontaktu ja dziś siedzę na ławce na której pierwszy raz powiedziałeś że mnie kochasz i myślę co byłoby gdyby... ;(
|
|
|
|