 |
Jestem sama wśród miliardów ludzi.. Bez przyjaciół, drugiej polówki, bez nikogo. Zupełnie sama. To boli...
|
|
 |
już tylko raz spojrzymy sobie prosto w twarz, powiemy do widzenia , nie będzie już nas .
|
|
 |
nigdy nie wracaj do starej miłości,to jak czytanie książki w kółko,gdy już wiesz jak się skończy. [?]
|
|
 |
Dziś przytule Cię tylko po to, by zaraz odejść.[gdzieś znalezione]
|
|
 |
A potem znajdzie się powód, by zwątpić czy się to opłaca.
znajdziemy powód by odchodzić i sto powodów, by wracać. [?]
|
|
 |
zluzuj. nie ma co się spinać. bywa, coś się kończy, coś zaczyna. [?]
|
|
 |
chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął ' wyluzuj, i tak Cię kocham ' . chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej. [ yezoo ]
|
|
 |
- nie kocham Cię. - powiedziałam pewnym, stabilnym głosem patrząc mu prosto w niebieskie oczy kontrastujące z mleczną karnacją. - nie kocham, po prostu. - powtórzyłam nieco ciszej spuszczając głowę. przez dłuższą chwilę czułam na sobie Jego intensywne przepełnione bólem spojrzenie.- mam świadomośc, że zawsze będę tym drugim, ale akceptuje to, zrozum - odpowiedział zachwianym głosem. - nigdy nie będziesz Nim, nie będziesz się tak samo uśmiechał, nie będziesz wymachiwał rękoma w ten sam sposób co On, nigdy nie będziesz równie ważny, nie ma pierwszego czy drugiego miejsca, jest On, po prostu On, który pochłania mnie całą. - powiedziałam, mając świadomośc jak bardzo zabolało. odszedł pewnym, dośc szybkim krokiem nieoglądając się za siebie.. tak często przez miłośc do Niego zadaję ludzią ból. / nervella.
|
|
|
|