 |
|
chciałaś zabłysnąć ? trzeba było się brokatem posypać :D
|
|
 |
|
była ponura noc, siedziała na ławce przegryzając ołówek. nagle nadszedł on, wysoki, dobrze zbudowany łysy mężczyzna, którego zapamiętała z najczarniejszych koszmarów. zranił ją tak jak nikt inny. Usiadł koło niej jak dawniej, delikatnie. złapał ja delikatnie za ramię i przyciągnął do siebie. ona z wielkim wrzaskiem wykrzyczała mu "co ty kurwa mać robisz?" on z tym swoim cwaniackim uśmieszkiem delikatnie wyszeptał "taka jak dawniej, taką Ciebie lubiłem pamietasz ?" nie chciała pamiętać.. ale automatycznie przypomniała jej się każda chwila spędzona z nim, te dobre oczywiście jak na złość. Zapomniala o tym, jak raz pobił ją tak, że spędziła tydzień w szpitalu a jej obrażenia dorównywały obrażeniom z wypadku. zapomniała o tym, że przy ich ostatnim spotkaniu prawie co by jej nie zabił rozcinając z zazdrości byle jaką żyłę na jej kruchutkim ciele. Tak jest, nadal go kochała.
|
|
 |
|
Bałam się wcześniej do Ciebie napisać. ale teraz już się nie boję. Bałam się od początku. wszystkiego. wiem, że się dziwisz. wszyscy zawsze mówili mi, że taka dzielna ze mnie dziewczynka. potem dziewczyna. potem kobieta. że odważnie zabieram głos, że podejmuję wyzwania. że wszędzie mnie pełno. a nawet sama schodzę do piwnicy w wielkim zaszczurzonym bloku.wierz mi, to jest najlepszy sposób, żeby ukryć strach. być taka, hej, do przodu. żeby nikt się nie domyślił. / trzepot skrzydeł.
|
|
 |
|
każdy płatek tego kwiatka, jest częścią Ciebie ♥
|
|
 |
|
Barcelona - Bayer Leverkusen 7:1 (5xMessi, 2xTello; Bellarabi) owacje dla Messi'ego ♥.
|
|
 |
|
Złapałeś mnie za rękę i powiedziałeś, że cholernie za mną tęsknisz. Tak. To był bardzo ładny sen.
|
|
 |
|
kiedy będziesz już odchodził, daj znać. powiedz coś w stylu "jutro już nie przyjdę", albo "więcej się nie zobaczymy, w porządku?" będzie bolało zdecydowanie mniej, niż gdybyś miał pożegnać mnie swoim słodkim "to do jutra" i nigdy więcej nie pojawić się w moim życiu. / smacker_
|
|
 |
|
nie, nie wierzę w ludzi. ale wierzę w ciebie, zawsze będę. / smacker_
|
|
 |
|
uwielbiam cię tym uwielbieniem, na które do tej pory nikt jeszcze sobie nie zasłużył. nieskończonym. / smacker_
|
|
 |
|
a co gdybym wtedy cię jednak skreśliła ? dziś nie miałabym komu wypłakiwać kałuż na ramieniu, nie miałabym do kogo dzwonić, za każdym razem, gdy coś zepsuję, nie miałabym ciebie, a to byłaby najboleśniejsza strata ze wszystkich możliwych. / smacker_
|
|
 |
|
A każdy kolejny dzień niczym nie różni się od poprzedniego.
|
|
|
|