głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika borjenka

przyszedł  narobił syfu  odszedł. znajome? pattek

namalowanaksiezniczka dodano: 10 maja 2013

przyszedł, narobił syfu, odszedł. znajome?/pattek

raz w życiu przyznaj że byłam Ci potrzebna. raz w życiu potwierdź że byłam gdy nie było nikogo innego.jeden jedyny raz przyznaj się do błędu jaki popełniłeś  odchodząc.   veriolla

namalowanaksiezniczka dodano: 10 maja 2013

raz w życiu przyznaj,że byłam Ci potrzebna. raz w życiu potwierdź,że byłam,gdy nie było nikogo innego.jeden,jedyny raz przyznaj się do błędu jaki popełniłeś, odchodząc. / veriolla

Byłam zmuszona do perfekcji opanować życiowe przedstawienie i po tysiącu nieudanych prób najzwyczajniej mi się to udało. Wstaję rano i mimo myśli i wspomnień  które uderzają we mnie z większą siłą niż fizyczne ciosy  po prostu udaje szczęście. Maluję szminką na ustach uśmiech  tuszem do rzęs podkreślam ten błysk w oczach  który wszyscy uznają za oznakę radości  a który naprawdę spowodowany jest przez całonocny płacz. Łapię plecak  nie wiedząc nawet czy jest do końca spakowany i wychodzę z domu z jedną pewnością  dotyczącą tego  że właśnie zaczęłam kolejny dzień  który przepełniony będzie walką o to  by nikt nie zauważył  że wewnętrznie  pod grubą warstwą ubrań i kolejną   skóry  ja się cała rozsypuję. Już nawet nie wiem  co dokładnie doprowadziło mnie do takiego stanu. Bez względu na czas  miejsce i sytuację  zawsze wszystko wydaje się być dobrze. Każdy umie dostrzec radość w cudzych łzach  ale nigdy w cudzym uśmiechu nie znajdzie smutku.  dontforgot  blogspot

namalowanaksiezniczka dodano: 9 maja 2013

Byłam zmuszona do perfekcji opanować życiowe przedstawienie i po tysiącu nieudanych prób najzwyczajniej mi się to udało. Wstaję rano i mimo myśli i wspomnień, które uderzają we mnie z większą siłą niż fizyczne ciosy, po prostu udaje szczęście. Maluję szminką na ustach uśmiech, tuszem do rzęs podkreślam ten błysk w oczach, który wszyscy uznają za oznakę radości, a który naprawdę spowodowany jest przez całonocny płacz. Łapię plecak, nie wiedząc nawet czy jest do końca spakowany i wychodzę z domu z jedną pewnością, dotyczącą tego, że właśnie zaczęłam kolejny dzień, który przepełniony będzie walką o to, by nikt nie zauważył, że wewnętrznie, pod grubą warstwą ubrań i kolejną - skóry, ja się cała rozsypuję. Już nawet nie wiem, co dokładnie doprowadziło mnie do takiego stanu. Bez względu na czas, miejsce i sytuację, zawsze wszystko wydaje się być dobrze. Każdy umie dostrzec radość w cudzych łzach, ale nigdy w cudzym uśmiechu nie znajdzie smutku. /dontforgot, blogspot

mam nadzieję  że kiedyś jeszcze się spotkamy. miniemy się na ulicy  będziemy stać obok siebie w autobusie  spotkamy się w centrum handlowym a potem zaprosimy na kawę. najpierw porozmawiamy o naszej pracy  jakie mamy plany na przyszłość. w końcu któreś z nas powie 'a pamiętasz jak?'  spojrzymy sobie w oczy i zamilkniemy. przed oczami przejdzie nam wspólne spędzone 2 lata  każde spotkanie  każda rozmowa i kłótnia. wstaniemy  pożegnamy się i każdy pójdzie w swoją stronę. ale już nic nie będzie takie samo  coś nas poruszy w środku a jeszcze przez kolejne nocy będziemy mieć siebie w myślach.

namalowanaksiezniczka dodano: 9 maja 2013

mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy. miniemy się na ulicy, będziemy stać obok siebie w autobusie, spotkamy się w centrum handlowym a potem zaprosimy na kawę. najpierw porozmawiamy o naszej pracy, jakie mamy plany na przyszłość. w końcu któreś z nas powie 'a pamiętasz jak?', spojrzymy sobie w oczy i zamilkniemy. przed oczami przejdzie nam wspólne spędzone 2 lata, każde spotkanie, każda rozmowa i kłótnia. wstaniemy, pożegnamy się i każdy pójdzie w swoją stronę. ale już nic nie będzie takie samo, coś nas poruszy w środku a jeszcze przez kolejne nocy będziemy mieć siebie w myślach.
Autor cytatu: whistle

Nie zmuszę go żeby mnie kochał więc nie wydzwaniam do niego całymi dniami choć wiem  że i tak nie odbierze. Nie czekam już na wiadomość od niego bo nie chcę się znów zawieść. Nie płaczę po nocach bo łzy i tak nic nie dadzą. Po prostu mam nadzieję  że nadejdzie w chwila w której on poczuje  że czegoś mu brakuje. Może będzie wtedy szedł na trening albo palił fajki z kolegami i coś zakuje go w środku. Sięgnie po telefon  wybierając mój numer kliknie zieloną słuchawkę ale oprócz skrzynki pocztowej nie usłyszy niczego innego. Podejdzie pod mój dom i od sąsiadów dowie się  że niedawno się wyprowadziłam. Nie będzie mógł spać w nocy aż w końcu zobaczy mnie na ulicy z innym i rozpierdoli go od środka.

namalowanaksiezniczka dodano: 9 maja 2013

Nie zmuszę go żeby mnie kochał więc nie wydzwaniam do niego całymi dniami choć wiem, że i tak nie odbierze. Nie czekam już na wiadomość od niego bo nie chcę się znów zawieść. Nie płaczę po nocach bo łzy i tak nic nie dadzą. Po prostu mam nadzieję, że nadejdzie w chwila w której on poczuje, że czegoś mu brakuje. Może będzie wtedy szedł na trening albo palił fajki z kolegami i coś zakuje go w środku. Sięgnie po telefon, wybierając mój numer kliknie zieloną słuchawkę ale oprócz skrzynki pocztowej nie usłyszy niczego innego. Podejdzie pod mój dom i od sąsiadów dowie się, że niedawno się wyprowadziłam. Nie będzie mógł spać w nocy aż w końcu zobaczy mnie na ulicy z innym i rozpierdoli go od środka.
Autor cytatu: whistle

chcę żebyś tu był i nigdy już nie pozwalał mi się martwić. chcę czuć  że jesteś obok  i wszystko z Tobą dobrze. proszę  nie każ mi znowu wylewać litrów łez  przez Ciebie.    kissmyshoes

namalowanaksiezniczka dodano: 8 maja 2013

chcę żebyś tu był,i nigdy już nie pozwalał mi się martwić. chcę czuć, że jesteś obok, i wszystko z Tobą dobrze. proszę, nie każ mi znowu wylewać litrów łez, przez Ciebie. || kissmyshoes

Tak naprawdę tęsknisz za Nim  ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność  chciałabyś żeby było tak  jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu  w ten ciepły kwiecień On tutaj był. Siedział tuż obok. Obejmował. Był  a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu  siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką  wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem  który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim  z nadzieją  że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce  które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz  że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała  nigdy nie cofniesz się w przeszłość?   yezoo

macicomomento dodano: 8 maja 2013

Tak naprawdę tęsknisz za Nim, ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność, chciałabyś żeby było tak, jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu, w ten ciepły kwiecień On tutaj był. Siedział tuż obok. Obejmował. Był, a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu, siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką, wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem, który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim, z nadzieją, że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce, które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz, że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała, nigdy nie cofniesz się w przeszłość? [ yezoo ]

Nie czekaj  aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób  jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą  a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych  nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości  bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie  jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego  że wymieniliście parę uśmiechów  kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego  znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam  gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim  o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał  byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem  a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.   yezoo

macicomomento dodano: 8 maja 2013

Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie. [ yezoo ]

kompletnie nie rozumiem twojego zachowania. uwielbiałam  kiedy dzwoniłeś do mnie o 2 w nocy  tylko po to  żeby powiedzieć mi jak bardzo mnie kochasz  kiedy przepraszałeś za wszystko  nawet najmniejszą głupotę  przytulałeś  całowałeś. a później? przestałeś się oddzywac  nie pisałeś  nie dzwoniłeś  nie było cię dwa miesiące ! teraz  kiedy myślałam że zapomniałam  że poradziłam sobie z uczuciem do ciebie  jak gdyby nigdy nic  piszesz do mnie i tłumaczysz się z tego  że w sobotę nie byłeś na żadnej imprezie.. do cholery ogarnij się! zaprzątasz moje myśli właśnie teraz  kiedy ja powinnam się skupić tylko na maturze.  paradoksalnie

paradoksalnie dodano: 7 maja 2013

kompletnie nie rozumiem twojego zachowania. uwielbiałam, kiedy dzwoniłeś do mnie o 2 w nocy, tylko po to, żeby powiedzieć mi jak bardzo mnie kochasz, kiedy przepraszałeś za wszystko, nawet najmniejszą głupotę, przytulałeś, całowałeś. a później? przestałeś się oddzywac, nie pisałeś, nie dzwoniłeś, nie było cię dwa miesiące ! teraz, kiedy myślałam że zapomniałam, że poradziłam sobie z uczuciem do ciebie, jak gdyby nigdy nic, piszesz do mnie i tłumaczysz się z tego, że w sobotę nie byłeś na żadnej imprezie.. do cholery ogarnij się! zaprzątasz moje myśli właśnie teraz, kiedy ja powinnam się skupić tylko na maturze. /paradoksalnie

Dziewczyno  żyję snem  więc nigdzie  poza łóżkiem  nie będzie Ci ze mną dobrze

tuskafka.x3 dodano: 7 maja 2013

Dziewczyno, żyję snem, więc nigdzie, poza łóżkiem, nie będzie Ci ze mną dobrze

Więc kocham tu  kogo trzeba  pierdolę tu  kogo trzeba!

tuskafka.x3 dodano: 7 maja 2013

Więc kocham tu, kogo trzeba, pierdolę tu, kogo trzeba!

Nie da się przestać kochać. Uczucie z czasem może się osłabić ale nigdy nie przestaniemy kogoś kochać. Nie zapomnimy tak po prostu o wszystkich sytuacjach  gestach i słowach. Nie wymażemy z pamięci jego imienia  nadal będziemy pamiętać o jego kolorze włosów i oczu. Nawet za 10 lat siedząc w autobusie  czy będąc na spacerze z rodziną będziemy nadal mieć tą osobę w sercu. Jeśli kochaliśmy prawdziwie  to nigdy nie przestaniemy.

namalowanaksiezniczka dodano: 6 maja 2013

Nie da się przestać kochać. Uczucie z czasem może się osłabić ale nigdy nie przestaniemy kogoś kochać. Nie zapomnimy tak po prostu o wszystkich sytuacjach, gestach i słowach. Nie wymażemy z pamięci jego imienia, nadal będziemy pamiętać o jego kolorze włosów i oczu. Nawet za 10 lat siedząc w autobusie, czy będąc na spacerze z rodziną będziemy nadal mieć tą osobę w sercu. Jeśli kochaliśmy prawdziwie, to nigdy nie przestaniemy.
Autor cytatu: whistle

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć