 |
to wciąż ta sama gra,tyle,że większa plansza
|
|
 |
Szukam świata, W którym jedna jaskółka czyni wiosnę Gdzie szewc chodzi w butach Gdzie jak Cię widzą to dzień dobry Szukam świata w którym człowiek człowiekowi człowiekiem.
|
|
 |
nieznana droga, obcy świat.
|
|
 |
Chciałabym to wszystko zapisać. Napychałam się wspomnieniami.
|
|
 |
Pewno zawsze pragnęłam wierzyć w to wszystko,zanim go spotkałam;moja wiara nie była jednak zbyt sprecyzowana.Ale on sprawił,że uwierzyłam;to na myśl o nim czuję się winna,kiedy łamię zasady.Jeżeli sprawił,że uwierzyłam,to znaczy,że w znacznej części stworzył nową mnie.
|
|
 |
Polityczny aspekt narodowości budzi nienawiść.Trzeba nienawidzić wszystkiego,w polityce,sztuce i wszędzie indziej,co nie jest autentyczne,głębokie i niezbędne.Nie należy tracić czasu na drobiazgi.Trzeba żyć poważnie.Nie chodzić na głupie filmy,nawet jeśli ma się ochotę;nie czytać brukowych gazet,nie słuchać żadnego chłamu w radiu czy telewizji,nie tracić czasu na rozmowy o niczym.Wykorzystywać swoje życie.
|
|
 |
Moja babcia często powtarzała mi: Nigdy nie mów mężczyźnie wszystkiego, dziecko - on i tak tego nie doceni, a będzie chciał więcej i więcej - i to ty będziesz zawsze tą złą. Gdy dasz mu wszystko, co ci zostanie? Musisz mieć swój kawałek siebie, jakiś mały sekret, choćby dotyczył tylko tego, jaką marmoladę lubisz najbardziej. Bo kiedy będzie naprawdę źle, będziesz mogła schować się z tą marmoladą i w jej smaku odnaleźć lekarstwo na twoje łzy". ” — Alice Bloom
|
|
 |
nie jest typowym facetem, który jak coś nabroi przyjeżdża z różami i błaga o wybaczenie. jest wręcz cudownym mężczyzną, który wie jak poprawić mój humor i przeprosić nie słowami ani błahymi kwiatkami, a wyjątkowymi gestami, nawet mimo, że nic złego nie zrobił. wystarczy, że przytuli i wyszepcze jak bardzo kocha. czuję się wtedy ważna.
|
|
 |
Nigdy nie wstydź się swoich porażek. Ci, którzy Cię kochają, zrozumieją, ci, którzy się wyśmiewają, nie są Ci do niczego potrzebni.
|
|
 |
"Nie dzwonisz, nie piszesz, nie rozmawiasz z nią, koniec. Jeśli wiesz, że jest na imprezie albo w barze, nie idziesz tam. Mnie to zajęło jakiś rok. Szczęściarze wychodzą z tego w 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 dni. Myślałem, że zawsze na jej widok będzie mnie skręcało, będę zazdrosny o jej nowego, ale nie. Przeszło mi. Jesienią spadły liście, zimą śnieg. Minęło. Czasem kiedy myślę o tym co robiłem, ile dałem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd."
|
|
|
|