 |
Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo, to serce, które wali jak szalone, światło, które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca, chęć poderwania się z łóżka nazajutrz, tylko po to, by spojrzeć sobie w oczy.
|
|
 |
W dzień udajesz twardziela, który miłość ma w dupie, a dopiero gdy leżysz przy wieczornej lampce, wspominasz ze wzruszeniem nasze wspólne chwile, przy czym serce zaczyna Ci nierytmicznie bić. Kiedy znajomi pytają Cię o mnie, udajesz, że zapomniałeś, a tak na prawdę nadal znasz mnie na pamięć. W samotności tęsknisz za moim uśmiechem, dotykiem, zapachem. Jestem pewna, że gdybym teraz pojawiła się w Twoim życiu, padłbyś mi do stóp i błagał, żebym znów wywróciła Twój poukładany świat do góry nogami. Ja wiem, że wciąż mnie kochasz. Kochanie, przecież kiedy odchodziłam mówiłam Ci, że nikt nie zna Cię lepiej niż ja.
|
|
 |
Jeśli Cię stracę to uwierz mi, odbiorę Cię samemu Bogu.
|
|
 |
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.
|
|
 |
Są ludzie, którzy milczą, najczęściej w towarzystwie. nic nie mówią, tylko patrzą, słuchają i analizują. potrafią wyłapać najistotniejsze szczegóły. posiadają ogromną amunicję wiedzy tylko przez to, że milczą.
|
|
 |
Czasami, gdy już rezygnujemy z jakiegoś marzenia to ono wbrew nam zaczyna się spełniać.
|
|
 |
W życiu trzeba czasami dla własnego dobra przemilczeć słowa, które cisną się na usta.
|
|
 |
Takie właśnie szczęście jest chyba największe, kiedy nie potrafi się podać tylko jednego powodu.
|
|
 |
W miłości trzeba się napracować. Ona przychodzi do nas sama. Nie wiadomo skąd i dlaczego. Ale to wszystko, co dla nas robi. Później musimy zajmować się nią sami. Kiedy jest za gorąco, schładzać, żeby się nic nie spaliło. Jak jest za zimno, podgrzewać, żeby coś nie zamarzło. Jak coś się dzieje zbyt wolno, to przyśpieszać, a jak coś goni, tak że tracimy nad tym kontrolę, to zwalniać, bo w pędzie łatwo przeoczyć coś ważnego albo trudno uchwytnego.
|
|
 |
Czemu tak ciężko jest zapomnieć? Niby nie pamiętasz ,ta osoba i wspomnienia z Nią związane w ogóle Cię nie obchodzą, aż przychodzi tak dzień jak ten w którym wszystko rzuca Ci się na barki i nie jesteś w stanie tego udźwignąć. Padasz na kolana i płaczesz. Płaczesz tak długo, aż nie jesteś w stanie złapać powietrza. Przecież sama Go nie chciałaś. Miałaś szansę. Moglaś. A teraz z tego co słyszałaś od Jego kumpli On jest szczęśliwy to Ci Go brakuje? Przecież nie masz prawa teraz do Niego napisać i mieszać Mu w głowie w ,której wreszcie po długim czasie sobie poukładał. Nie masz do Niego żadnych praw. Szczere, ale prawdziwe.
|
|
 |
Może nie mówi mi jak bardzo mnie kocha i jak tęskni. Nie rozpędza się do słów skarbie, misiu częściej z Jego ust wypływa idiotko. Odprowadzając mnie do domu na pożegnanie nie przytula, ale mówi, że mam ruszyć dupę i iść. Nie pisze sms na dobranoc i dzień dobry. Czasami zamiast posiedzieć ze mną w domu idzie się zjarać z kumplami i zszurać jak idiota. Jego najlepsi przyjaciele to sami dilerzy i narkomani. Podczas spaceru potrafi wydrzeć się na mnie i powiedzieć mi jak bardzo mnie nienawidzi i kopiąc w ławkę mówić, że kończy ten popierdolony związek. Ale potrafi też wracać i patrząc mi w oczy mówić, że beze mnie by sobie nie poradził i, że to ja nadaję sens Jego życiu. Nie będzie idealnie, będzie cholernie trudno, ale wiem ,że się dopełniamy i pójdziemy przez to życie razem nie zważając na to ile przekleństw, wyzwisk, łez i rozstań przed nami.
|
|
 |
Dlaczego niektórzy nazywają mnie egoistką? może naprawdę nią jestem? tylko dlaczego to ja, gdy ktoś ma jakikolwiek problem staram się pomóc, biegam, ocieram łzy i pocieszam ?Jestem w stanie zrobić wszystko by tylko u kogoś bylo lepiej niż u mnie. Bo wiem jak to jest w momencie, gdy się sypie, a nie ma się nikogo kogo by to obchodziło. Jestem na każde zawołanie, każdy sms czy telefon. Może być siódma rano, czternasta czy czwarta nad ranem, ale nigdy nie odpowiem ,że nie mogę czy nie mam czasu. Idę i wspieram by chodź przez chwile zobaczyć u kogoś uśmiech.
|
|
|
|