 |
|
Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko, na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż, kolejna zabawa, kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego, że nie przywiązywaliśmy się do nikogo, a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma serce
|
|
 |
|
A na pytanie "boisz się, że sypiam z inną? - zamarło mi serce./dzekson
|
|
 |
|
Słyszysz jakiś kawałek i nagle w oczach masz łzy. Wtdey już wiesz , że czeka Cię długa noc. Noc pieprzonych sentymentów . Znasz to ?
|
|
 |
Hostis honori invidia/ nienawiść wroga naszym zaszczytem
|
|
 |
facet jest jak burak cukrowy, niby słodki ale dalej burak :)
|
|
 |
nigdy nie łam nikomu serca, ma tylko jedno. Połam mu kości, ma ich 206 ;)
|
|
 |
żeby nas pokonać nie wystarczy nas zabić
|
|
 |
Coś na zawsze się skończyło i coś we mnie pękło
Kiedy słucham tych numerów, to jakbyś był tu ze mną
|
|
 |
jeden cios wszystko zmienia wiec postępuj rozsądnie ;)
|
|
 |
nie muszę wszystkim pasować, nie jestem hasłem w krzyżówce ;)
|
|
 |
"My, ludzie, musimy iść do końca. Nawet wtedy, kiedy nas gonią i nikt nas nie kocha."
|
|
 |
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
|
|