 |
|
Niech to się nie kończy. Chcę go takiego pogmatwanego, niezrozumiałego i zagubionego. Chcę go z każdą wadą, z każdą łzą i każdą kłótnią. Chcę go zawsze.
|
|
 |
|
Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.
|
|
 |
|
Mimo to, że nas już nie ma to zawsze możesz na mnie liczyć, bo ja w przeciwieństwie do Ciebie dotrzymuje obietnic.
|
|
 |
|
nie chodzi tu o samo cierpienie, do tego jestem przyzwyczajona. po prostu nie potrafię patrzeć jak najbliższa mi osoba rujnuje sobie życie.
|
|
 |
|
odchodzę, spakuj moją walizkę i wystaw ją za drzwi. przekreśl nasze plany i marzenia. zostaw mnie w spokoju. kocham Cię i właśnie dlatego nie mogę z Tobą być. nie będę czekać, aż wydoroślejesz, śmierć jest już blisko mnie. błagania nie pomogą, już wybrałeś. marihuana była bardziej pociągająca niż spacery, kolacje, wspólne oglądanie gwiazd. kiedyś zrozumiesz co tak naprawdę straciłeś.
|
|
 |
|
Czuję, że mogłabym być z Tobą do końca życia. Nasza miłość jest tak oczywista, jak oddychanie.
|
|
 |
|
słucham pierdolonych mózgojebów, tylko po to by nie zalać się potokiem słonych łez, które spowodowałeś. tak naprawdę mam ochotę na przygryzanie warg, zaciskanie pięści, a najbardziej na papierosa. niestety! lenistwo szepcze mi do ucha, bym nie odstawiała laptopa. nie wstaję, pierdolę.
|
|
 |
|
'- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię znalazłam. - Nie musiałaś szukać, zawsze byłem. Czekałem na Ciebie całe życie, Kochanie.' < - taka tam rozmowa z moim facetem.
|
|
 |
|
zielsko już zawsze będzie przede mną w Twojej piramidzie wartości.
|
|
 |
|
Odkochałam się w jednym, zakochałam się w drugim. brawo serce. brawo!
|
|
 |
|
Gówno prawda. Boli Cię to. Bo nadal bez potrzeby przeżywasz coś co było kiedyś. Coś co było Twoim szczęściem. Coś czego dzisiaj bardzo Ci brakuje. Coś i Kogoś. Bo to 'coś' nie istniałoby bez tego Kogoś. Ogarnij się dziewczyno. To już dawno za Tobą.
|
|
 |
|
Niech kończy się świat, pojutrze, czy dziś – nieważne.
|
|
|
|