 |
-Chodzi Panu lodówka? -Tak, właśnie poszła po zakupy.
|
|
 |
nie wiem czemu byłam tak naiwna i pozwoliłam Ci wygrać. [ Jula ]
|
|
 |
- ty pijesz ? - nie . akurat sprawdzam , czy to woda .
|
|
 |
-jesteśmy.-powiedział przekręcając kluczyki w stacyjce auta.-chodź-dodał opuszczając samochód. niepewnie nacisnęłam klamkę powoli wychodząc.-to tutaj przesiaduję każdą noc, gdy dzwonisz i pytasz gdzie jestem. to tutaj zbudowałem sobie ławkę, na której codziennie szukam sensu życia. tutaj mam przyjaciela, który w ciszy i skupieniu potrafi Mnie wysłuchać.-przerwał nagle, a pustkę w Jego monologu uzupełnił szelest chłodnego wiatru.- tu mogę tylko pokłócić się samym z sobą. ponarzekać, a później nazwać siebie skurwysynem. tu potrafię obrócić połówkę samemu i spalić całą paczkę fajek. tu mogę wszystko, bo wiem, że jeśli zginę to właśnie tutaj już zostanę. - zrobił kilka kroków do przodu rozpościerając na bok liście drzew. księżyc rozświetlił obraz, który znajdował się przed Nami. byliśmy na cmentarzu. [ yezoo ]
|
|
 |
naprawdę cieszę się, że patrzę w twoje oczy znów, że rozmawiamy dziś dziękuję że dziś przyszedłeś tu. bez ciebie wszystko było dla mnie takie nieważne, naprawdę kocham cię naprawdę. / pezet.
|
|
 |
ból po Nim pokazał Mi, jak jak potężne potrafi być cierpienie. każda łza uformowała sobie ranę w sercu. zaciśnięte pięści zapoczątkowały nieustanną walkę z samą sobą. krew na nadgarstkach zapieczętowała Moją miłość do Niego. cholernie silne uczucie, które nie spłoszy się, jak maleńka sarenka w lesie, nie ucieknie jak złodziej przed policją i nie zniknie tak szybko, jak wódka w butelce. ta miłość trwa, bez Niego, czy z Nim, ale trwa. [ yezoo ]
|
|
 |
nie jestem jedną z tych, które życzą sobie być przepuszczane w drzwiach. nie muszę w sytuacji wyboru słuchać dennego ' kobiety mają pierwszeństwo ' . nie potrzebuję być noszona na rękach, albo stawiana na podium, by zabłysnąć. nie podkreślam swojego charakteru ubiorem, czy makijażem, po prostu jestem, jaka jestem. nie oszukuję, tylko dlatego, by móc oszczędzić sobie kłótni. jestem szczera, nawet jeśli ma Mnie to wiele kosztować. i choć kumple wokół czasem mówią Mi ' jesteś kobietą, mogło Ci się zdarzyć ' , po czym z wielką skruchą wybaczają, to odmawiam i szczerze walę im w twarz - nie kurwa, jestem zimną suką i dobrze wiem, należało Mi się. [ yezoo ]
|
|
 |
- Słuchaj, mój brat właśnie wziął stówę i powiedział, że idzie na dziwki, jest u ciebie ? [ yezoo - stare ]
|
|
 |
Za każdym razem kiedy Cię widzę ktoś obok szturcha mnie łokciem , żebym przypomniała sobie , że mam oddychać .
|
|
 |
to smutne, gdy patrzysz w lustro i widzisz, jak łzy ciurkiem lecą po policzkach. nie możesz ich zatrzymać, nie możesz zatamować potoku słonych kropel, które płyną z zaskakującą szybkością. one pokazują ból. wewnętrzne rozdarcie. jeszcze gorszy jest fakt, gdy całą zapłakaną zastaje cię własna matka i choć pyta co się stało, podchodzi i przytula, ty wiesz, że nie możesz jej powiedzieć. nie wiesz dlaczego, ale wolisz, wydusić puste ' nie ma sensu o tym mówić ' niż wygadać się i wyrzucić wszystko to co leży na sercu. z czasem przyzwyczaję się do łez i wiecznego bólu rozdzierającego serce, bo to jest tęsknota za kimś ważnym, za kimś kogo kocha się każdym kawałkiem ciała z osobna. / notte.
|
|
|
|