 |
Jak dają mi rady, choć sami nie dają im rady, to tak, jakby rady nie dali.
|
|
 |
Ten moment na moment odbiera rozum, znów zaczyna padać.
|
|
 |
Nie poukładam Ci życia jak Jenga.
|
|
 |
Oni byli, gdy byłem sam, wy jesteście jak są wszyscy.
|
|
 |
Wszystko wnerwia, znaczy wkurwia, ta bezsilność męczy mnie.
|
|
 |
''Fotki. Fejsy. Telefony. Atencja. Oj pusto. Rozumiesz? Co, że nie? Szukasz? Nie. Znajdujesz? Nie. Kogo? Czego? Kogo bardziej. Ale nie. Kaszlesz. Psikasz. Chory na życie. Zdradzasz. Chcesz lata. Cienia. Rzucać? Być? Rzucać. Chłód. Wszystko, co wadzi. Dużo tego. Teraz bardziej czego.
Ego down. Chory? To herba. Z cytryną. Walczysz? Idziesz z torbami. Torby expa. Empty kejda.
Przyjaciel przekima. Karmi chwilę. Znajdujesz szcześcian. Robota. Telemarketaketa. Jakoś trzymasz.
Się. Pełna epa. Puszczasz. Zbierasz. Poznajesz. Poznany buli. Ty robisz. Pory dnia. Roku. Mijają.
Hibernujesz. Się Tobie. Dużo. Hajs. Wafle. Wydaje. Wafle to wafle. Na. Łogi. Wyki. Pakmana. Lekkość. Ja. Kruchość. Wafle. Wafle. To Ludzie. U. Wiosna. W końcu. Dobra, wstaję.'' ADI NOWAK.
|
|
 |
Masz tylko jedną wadę: brak Ci zalet.
|
|
 |
"Witaj, ciekawa jestem jak układa Ci się życie?
Czy wszystko leży na właściwym miejscu?
Czy nikt znowu nie zrobił Ci bałaganu?
A może ktoś już posprzątał, zdmuchnął z Twojej duszy
kurz po mnie, starł moją szminkę z Twojej szyi,
wypił słodkie wspomnienia
z mojego kubka,
robi Ci kanapki z czymś innym.
Nie,
to nie tak,
że tęsknię.
Ja po prostu
mam dobrą pamięć.
Dokładnie rok temu
miłość
zrównała niebo z ziemią
w naszych oczach,
pamiętasz?" ~ Szepty Charlotte [a u nas to nie rok, to sześć równych roków..]
|
|
 |
Szczery do bólu aż tak, że do dziś wydzwaniasz się zwierzyć.
|
|
 |
Czasem robiłaś za mocną kawę, denerwowało mnie, jak chciałaś wychodzić z domu wtedy, kiedy ja nie chciałem i wytykałaś mi te byłe panny ze swoim grymasem na twarzy, ale starałem się o tym nie mówić, bo mocna kawa wcale nie jest taka zła, zaczynasz mówić o wadach i pada dom z kart, małe kłamstwa otaczały kąt prawd, pilnowałby, by go nie dało się rozwiać, zachowuje dla siebie w sumie już od lat i zachowuje dla siebie, dla Twego dobra, jak widać chyba nie podziałało.
|
|
 |
Załóż najlepszą sukienkę - rusz, wieczór jest wreszcie Twój, wyjście z opresji dosłownie potraktuj.
|
|
 |
Świeże powietrze czuć, a wcześniej cóż, czułaś się jak chorągiewka na wietrze.
|
|
|
|