 |
No i widzisz, chcieliśmy dobrze a wyszło jak zawsze. Wiem, że mógłbyś zrobić dla mnie wszystko. Ale zapomniałeś o jednej ważnej sprawie.. o uczuciach. Bardzo chciałam, i nie umiałam.. Ale proszę bądź moim przyjacielem, bądź zawsze.
|
|
 |
Kłócimy się , wkurwiamy , denerwujemy , ranimy , niszczymy , doprowadzamy do agonii , godzimy , przytulamy , całujemy , kochamy , walczymy , wygrywamy , przegrywamy , znów ranimy i znów niszczymy , doprowadzamy się do szału , trwamy , wierzymy , wspieramy , trzymamy , sprawiamy sobie ból , besztamy , wchodzimy na psychiki , boimy się , krzyczymy , płaczemy , śmiejemy , staramy się , tracimy , upadamy , wstajemy - ale jesteśmy razem , mimo wszystko / nacpanaaa
|
|
 |
ale pomijając to aroganckie spojrzenie , bezczelny uśmieszek , emanująca pewność siebie , arogancką postawę , podejście do życia na totalnej 'wyjebce' , skurwysyńskie zachowanie , egoistyczne zagrywki , zbyt duże ego i zbyt dużą dumę , to dobry z niego chłopak , naprawdę . / nacpanaaa
|
|
 |
Byłam mocno najebana, gdy Ci to obiecywałam - że za kilka lat Cię spotkam i wtedy porozmawiamy. Byłam mocno najebana i nie brałam pod uwagę, że zupełnie się zmienimy, nie będziemy tacy sami.
|
|
 |
A wiesz co jest jeszcze straszniejsze niż bycie samą? Bycie z niewłaściwym facetem przez resztę życia. Rozumiesz?
|
|
 |
Nie szukam kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić o 3 w nocy. O 3 w nocy ten ktoś ma leżeć obok mnie ;)
|
|
 |
Cztery sytuacje sceniczne: 1. Artyści pijani, publiczność trzeźwa - koncert jazzowy. 2. Artyści i publiczność pijani - koncert rockowy 3. Artyści trzeźwi, publiczność pijana - festyn 4. Wszyscy trzeźwi - filharmonia
|
|
 |
Komórka. Facebook. Nasza klasa. Gadu gadu. Wyłącz je wszystkie i zobacz kto pierwszy zapuka do Twych drzwi. A może... nie zapuka nikt. Sprawdzimy?
|
|
 |
Nie mam nic na myśli. Czuję. Nie zawsze trzeba myśleć.
|
|
 |
- Nie, już nie palę. Czemu? A pamiętasz te czasy gdy to robiłem. Pamiętasz mnie wiecznie stojącego w grupce znajomych, ludzi, puszczającego kłębiący się dym z moich ust. Widzisz, paliłem bo się bałem. Bałem się, że ta grupka ludzi zaraz zniknie gdy tylko odłożę papierosa, gdy zgaszę ostatniego. Nie paliłem z powodu uzależnienia, paliłem z powodu samotności. - A alkohol? Przecież wciąż pijesz alkohol. - Wiem, bo jeszcze bardziej od samotności boje się, że przestane rozumieć świat.
|
|
 |
ostatnio mam ochotę doświadczać, przeżywać, żyć. w zupełnie inny sposób niż zwykle. chce nowych pomysłów. chcę próbować. zdałam sobie sprawę, że moje życie właśnie po to jest. trochę się tego wszystkiego boję. ale wszystko co nowe i nieznane trochę przeraża. czas najwyższy dać sobie i innym szansę. uwierzyć, że mogę, potrafię i chcę.
|
|
|
|