 |
Lubię ton twojego głosu i to jak kąciki ust mimowolnie uciekają Ci do góry kiedy Ty naprawdę nie chcesz się uśmiechnąć. :)
|
|
 |
Siedzieliśmy na ławce paląc jointa.Ja i on , człowiek którego tak cholernie kochałam a może i wciąż kocham?'Dlaczego nie może tak być?' spytałam ' jak?' 'no tak jak jest teraz , siedzimy , palimy dlaczego rozmawiamy z sobą tylko po alkoholu dlaczego na trzeźwo nawet nie mówimy sobie cześć , dlaczego jesteśmy tak przejebanie dumni dlaczego to wszystko jest takie chore i tak bardzo trudne' mówiłam bez ładu i składu aż w oczach pojawiły się łzy , starłam je wierzchem dłoni , zaciągnęłam się skrętem tak głęboko że momentalnie poczułam to w płucach po czym podałam mu go do ręki. Chwilę milczał , również wziął macha i choć wydawało się to niemożliwe sztachnął się jeszcze mocniej , w końcu spojrzał mi w oczy a ja zobaczyłam w nich wszystko , wszystko to czego mi brakowało. 'bo to cholernie boli maleńka' szepnął 'i źle się kończy' dodał wpijając się w moje usta / nacpanaaa
|
|
 |
Wracałam w nocy od koleżanki , chciała mnie odprowadzić ale ja miałam ochotę na samotny spacer przez park co raczej nie było mądre.Jakoś się zamyśliłam , odleciałam i nagle dotarło do mnie że przechodzę obok sporej grupki kolesi 'zajebiście' pomyślałam ale wtedy zauważyłam właśnie jego , momentalnie do mnie podbił.On człowiek który był dla mnie tak cholernie ważny , za którego kiedyś dałabym się pociąć.Był pijany , naćpany i zjarany ale mimo to rozmawiał normalnie , chwilę gadaliśmy ale konwersację przerwał nam jego kumpel który przyczepił się do mnie , przegonił go mówiąc 'stary to moja siostra weź odbij' dziwnie było mi słyszeć z jego ust słowo 'siostra' , coś we mnie pękło bo on już nie jest dla mnie jak brat , bo między nami nie ma już nawet zwykłej znajomości , bo przecież on wybrał to całe bagno / nacpanaaa
|
|
 |
I choć minęło tyle lat , tyle pieprzenie długich lat to ja wciąż potrafię z zamkniętymi oczami w kilka sekund wyrecytować z pamięci numer jego telefonu mimo że tak na dobrą sprawę nawet nie znam swojego / nacpanaaa
|
|
 |
jestes śmieszny w swojej głupocie wiesz? zawsze ten sam opis, co kilka dni zmieniają się tylko literki przy 'KC'. / seqqtember
|
|
 |
on miał ją za boginię, ona jego za zwykłego gnojka. łatwo się domyśleć kto miał rację. / seqqtember
|
|
 |
bo teraz nawet jeśli wszystko staralibyśmy się naprawić , już nic nie będzie takie same . zbyt wiele słów padło , za bardzo zraniliśmy siebie nawzajem . i chociaż biorę pod uwagę to , że już przenigdy nie będziemy rozmawiać tak jak kiedyś , wciąż mam nadzieję . modle się , żebyś się ogarnął i to zatrzymał . zatrzymał w sobie tą obojętność , która zatruwa moje serce . bo ja już nie oczekuje niczego więcej , nawet niczego nie chcę . tylko chciałabym móc wierzyć , że ta przyjaźń , która istniała na samym początku , wciąż potrafi być nieśmiertelna . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
na początku był ból . ogromny , niewyobrażalny ból . łzy , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek , królujących na mojej liście najczęśniej odtwarzanych . później złość . złość na niego , na to jak się zachował i że wszystko zniszczył . odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego . teraz ? akceptacja . poddanie się . i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca , gdy staje się dotępny . i tylko walczę ze wspomnieniami , których jest za dużo . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
mieliśmy się tylko kumplować , pamiętasz ? miało być fajnie . i było , przez jakiś czas było naprawdę cudownie . wszystko szło idealnie , śmialiśmy się z głupot , gadaliśmy o niczym i zachowywaliśmy się jak dwójka rozpieszczonych , złośliwych dzieciaków . ale wszystko wymknęło się spod kontroli . do zabawy dodaliśmy miłość , która zjebała wszystko . nasz wspólny czas minął , a ja najzwyczajniej w świecie tęsknię za tym wszystkim . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Było miło.
Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło.
Przez kilka głupich przezroczystych,
podartych już teraz na kawałeczki
jak nieważne dokumenty, momentów.
Chwil-paragonów.
Przez chwilę rzeczywiście było miło.
|
|
|
|