 |
|
siedziała na sośnie, płakała żałośnie, pytała mamy kiedy jej obrośnie. obrośnie ci córuś jak barania skóra, że nie będziesz wiedziała, gdzie twoja dziura.
|
|
 |
|
- I co? Gdzie książę?
- Nie przyjedzie.
- To dupa. Wracam na wieżę.
|
|
 |
|
Gwałtownie potrzebowała wódki.Albo paru wódek.Albo pięknego,silnego,milczącego mężczyzny,z którym kochałaby się do utraty przytomności.
|
|
 |
|
Właśnie tego się obawiałam. Siedziałam sobie na parapecie i patrzyłam w pustą przestrzeń. W głowie miałam absolutny chaos. I to nie bez powodu. Kurwa.
|
|
 |
|
lubię go, lubię go..ja go tylko lubię! - kochasz go, prawda? - no kurwa, wiem.
|
|
 |
|
staliśmy przytuleni. w pewnym momencie przyłożyłeś moją rękę do
swojego serca.'dlaczego Ci tak mocno serce bije?' spytałam.
'bo Ty jesteś ze mną Kochanie.' odpowiedzia
|
|
 |
|
Z dala od ulizanych Kenów i niedoruchanych Barbie .
|
|
 |
|
i uwierz, że nawet moi Przyjaciele nie są w stanie ogarnąć moich bluźnierstw, kiedy mówię o Tobie.
|
|
 |
|
papieros ma smak życia, nie smakuje mi.
|
|
 |
|
Każdy kto lubi matematykę jest podejrzany.
|
|
|
|