 |
|
"Zakochałem się w Tobie. I wiem, że miłość jest tylko wołaniem w próżni. I, że zapomnienie jest nieuniknione. I, że wszyscy jesteśmy straceni.. i, że pewnego dnia cały nasz wysiłek obróci się w pył. I wiem, że słońce pochłonie jedyną ziemię, jaką mamy. A ja jestem w Tobie zakochany."
|
|
 |
|
zboczyć z dobrej drogi wcale nie jest trudno i nie tłumacz się tym, że Bóg nie dzieli równo
|
|
 |
|
jestem tak wysoko już, że chyba zaczyna mi brakować tlenu
|
|
 |
|
"mieliśmy żyć razem i taka jest prawda, a może za dużo wypiłem, do diabła"
|
|
 |
|
jesteś warta milionów on uczucia daje grosze
|
|
 |
|
potrzebuję Cię jak [WDECH]
|
|
 |
|
przyjaźnie? istnieją ponoć, ale ty nie lubisz mówić o sobie nawet bliskim osobom.
|
|
 |
|
i bye, bye rozsądku, motyl w żołądku ~ Eldo
|
|
 |
|
Czasami się boje, że na nikogo już nie spojrze tak, jak patrzyłam na Niego. Ze w żadnych ramionach nie będzie mi tak dobrze, jak w ramionach Jego. Że nikt nie przyjdzie po mnie i mimo wielu sprzeciwów, wrzasków i protestów sciągnie z łóżka i zacznie ubierac. Pomaluje rzęsy i wyciągnie na spacer, bo wie, że jestem w podłym humorze. Że nikt nie będzie mi robił tak dobrej herbaty, ani że na słowa ‘kochanie jestem głodna’ nie usłysze ‘zamawiaj z czym chcesz, tylko błagam Cie, bez salami’. Że na nikogo nie będę mogła liczyc tak, jak liczyłam na Niego, że już nie będzie takiej osoby która będzie przy mnie zawsze, że nikogo już nigdy nie pokocham tak, jak kochałam Jego, po prostu… // ultrafioletowaa
|
|
 |
|
Wibracja telefonu w srodku nocy. Ciche ‘kurwa’ na mysl ze ktos smie mnie budzic, przeciez tak bardzo tego nienawidze. wiadomość na messengerze ‘jedno spotkanie, 5 minut, proszę.’ W jednej sekundzie ukazały się wszystkie wspomnienia sprzed trzech lat-łzy, usmiech, dobre i złe chwile, miliard momentów z Nim w roli głownej. Szybka reakcja-opcje, usuń. Wybacz, nie będę planem B, nigdy. // ultrafioletowaa
|
|
 |
|
Czy chciałabym zbyt wiele mówiąc, że już dosc mam samotnosci? // ultrafioletowaa
|
|
 |
|
''Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie''
|
|
|
|