 |
I gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia...
|
|
 |
za każdym razem , kiedy witając się z Twoimi kumplami , któryś powiedział , że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę , albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak , że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę , ona jest moja . " choć dobrze wiedziałeś , że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś , że to słabe całować się przy ludziach , zwłaszcza znajomych , kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi , zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach , kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec , żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .
|
|
 |
W moim innym świecie nawet gdy jest ciężko Tylko razem zawsze lądujemy miękko I łączy nas namiętność, z której mogą szydzić Lecz dopóki jesteś ze mną nie mamy się czego wstydzić
|
|
 |
I owszem , mogę wszystko . Mogę jej wyjebać , mogę sprawić by jej życie stało się koszmarem . Ale nie potrzebuje tej satysfakcji . Bo i tak oboje wiemy ze ja zawsze byłam i będę lepsza , i nie muszę tu o sobie w jakikolwiek sposób przypominać .
|
|
 |
i dobrze Ci radze, trzymaj tą swoją sukę na krótszej smyczy, bo jak jej wypierdole w ten wypacykowany ryj, to już nigdzie więcej się z nią nie pokażesz.
|
|
 |
Wstaję rano. Postanowienie na dziś takie samo jak 3 dni temu, "Nie myśleć o Tobie.". Wykonuję automatycznie poranne czynności i już na stracie wita mnie Twoja szczoteczka do zębów, którą wzięłam zamiast swojej. Odkładam ją z ironicznym uśmiechem. Eh...no cóż dalej... -Co jest do cholery.?! Noga mi się skurczyła, czy skarpetki mi się w praniu rozciągnęły.? Nie...to moje 38 spotkało się z Twoim 42. Dzięki już pamiętam.! To ten przez, którego tyle ostatnio płaczę. którego nienawidzę za to, że kocham i ten, który teraz zachowuje się jak ostatni dupek.! I już wiem, że dzień będzie nieudany... - czyli co, resetujemy i zaczytamy od początku? - a nie sądzisz, że skończy się tak samo?
|
|
 |
To cudowne, że po ponad dwóch latach Twoja ślina nadal smakuje tak samo, jak za pierwszym razem, Twoje oczy nadal patrzą na mnie z tą samą fascynacją, że wciąż przyspiesza mi oddech na myśl o tym, że zaraz Cię zobaczę, a Twój uśmiech przypomina mi to lato. /
|
|
 |
To co robimy wcale nie jest ładne, ale mimo to uwielbiam to, bo jesteś świetny w robieniu tych "brzydkich rzeczy".
|
|
 |
w końcu w rekach mam Cię, kupie Ciebie teraz, no bo później Cie zabraknie, albo ktoś mi ten sklep zamknie, nie ważne co będzie, ważne ze dzisiaj stać mnie.
|
|
 |
Stwierdzono u niej niepoczytalną skłonność do okrucieństwa, agresji, gwałtownych wybuchów gniewu, a także wybujały temperament.
|
|
 |
Nie wyglądam jak supermodelka, nie mam głosu jak Beyonce, nie zajmuję pierwszych miejsc na olimpiadach, nie noszę markowych ciuchów. Ale czy mimo to pokochasz mnie ?
|
|
 |
Wiesz co najpierw robię gdy wchodzę na gadu-gadu ? Z ciekawością przeglądam listę obecności i z niewiadomych przyczyn zawsze gdy dochodzę do Twojego nazwiska to od razu wyłączam gadu albo ustawiam opcję na niewidoczny.
|
|
|
|