 |
miłość po prostu jest, albo jej nie ma /Stephenie Meyer
|
|
 |
wieczorami, jakiś morderca zabija mnie pytaniami 'a co jeśli'.
|
|
 |
- jego oczy .. , - co z nimi ? . - z nimi ? , z nimi związane jest każde moje marzenie , każdy sen , bo .. tylko on ma takie oczy < 3
|
|
 |
- wiesz co ? - co ? - fajnie, że jesteś . ....
|
|
 |
- wypuściłam szczęście... - jak to wypuściłaś szczęście ? - nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie... - a jak wyglądało? - było trochę wyższe ode mnie i miało zielone oczy.
|
|
 |
przejdź obok niej całkiem obojętnie. umiesz? .
|
|
 |
przetrwasz! zamknij się, słuchaj; masz siłę ducha, styl, który wybucha.`
|
|
 |
uwielbiam, gdy wpatrujesz się w moje źrenice jakbyś widział tam szczęście
|
|
 |
i nagle ich spojrzenia się spotkały.♥
|
|
 |
- I co jesteś szczęśliwa? - zapytał z troską. - Tak. - odpowiedziała i rozpłakała się ze smutku.
|
|
|
|