głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bloody_red_nails

Trzeba walczyć mimo wszystko   bo jak się poddasz stajesz się nikim ...

tymbarkoholiczkaa dodano: 19 czerwca 2012

Trzeba walczyć mimo wszystko , bo jak się poddasz stajesz się nikim ...

'Dziewczyno my nie byliśmy razem!'   krzyczał na nią 'Jak nie? Spaliśmy ze sobą nie pamiętasz?'   powiedziała zapłakana ' Dziewczyno to było rok temu  a w ogóle masz to na piśmie?'  zaśmiał się ' Tak mam na piśmie' rzekła ' mała ja nic nie podpisywałem '   zaśmiał się ' tak jesteś tego pewien ? Test ojcowski mówi coś innego '  rzekła i odeszła

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

'Dziewczyno my nie byliśmy razem!' - krzyczał na nią 'Jak nie? Spaliśmy ze sobą nie pamiętasz?' - powiedziała zapłakana ' Dziewczyno to było rok temu, a w ogóle masz to na piśmie?' -zaśmiał się ' Tak mam na piśmie'-rzekła ' mała ja nic nie podpisywałem ' - zaśmiał się ' tak jesteś tego pewien ? Test ojcowski mówi coś innego '- rzekła i odeszła

W dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy – już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce  odsłaniając jej oczy  dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych  zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy. – tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz  ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię. – powiedział sprawiając  że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople  w których odbijała się cała paleta barw.

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

W dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy – już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce, odsłaniając jej oczy, dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych, zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy. – tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz, ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię. – powiedział sprawiając, że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople, w których odbijała się cała paleta barw.

Siegnęłam po wibrujący telefon  nacisnęłam zielnowy przycisk. Dzwonił  Zaczął ' kochanie   wybacz ale nie przyjadę dzisiaj ' powiedział ' nic nie szkodzi   musze kończyć paa Kocham Cię ' rzekłam i się rozłączyłam. Dzownił znowu nie byłam w stanie odebrać. Zasnęłam   po jakimś czasie otwierając powieki zobaczyłam koło mnie pana w białym fartuchu i zapłakaną mamę   która trzymała mnie za rękę i powtarzała że będzie dobrze. Znowu zasnęłam. Obudziłam się w szpitalnym łóżku   po lewej stronie siedziała jakaś Kobieta   po prawej jakiś starszy Pan  koło Kobiety zauważyłam jeszcze jakiegoś Mężczyznę. Kobieta nazwała mnie swoją córką  lecz ja ich nie znam.Ponownie zauważyłam Pana w białym fartuchu  mówił coś do starszej Pani i Pana. Wspomniał coś o ukrzkodzeniu mózgu  potem nie pamiętam. Zasnęłam ponownie  ale już się nie obudziłam .

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

Siegnęłam po wibrujący telefon, nacisnęłam zielnowy przycisk. Dzwonił, Zaczął ' kochanie , wybacz ale nie przyjadę dzisiaj ' powiedział ' nic nie szkodzi , musze kończyć paa Kocham Cię ' rzekłam i się rozłączyłam. Dzownił znowu nie byłam w stanie odebrać. Zasnęłam , po jakimś czasie otwierając powieki zobaczyłam koło mnie pana w białym fartuchu i zapłakaną mamę , która trzymała mnie za rękę i powtarzała że będzie dobrze. Znowu zasnęłam. Obudziłam się w szpitalnym łóżku , po lewej stronie siedziała jakaś Kobieta , po prawej jakiś starszy Pan, koło Kobiety zauważyłam jeszcze jakiegoś Mężczyznę. Kobieta nazwała mnie swoją córką, lecz ja ich nie znam.Ponownie zauważyłam Pana w białym fartuchu, mówił coś do starszej Pani i Pana. Wspomniał coś o ukrzkodzeniu mózgu, potem nie pamiętam. Zasnęłam ponownie, ale już się nie obudziłam .

  skończ  dobra?   mruknęłam maskując zażenowanie uśmiechem. przeszedł z pozycji leżącej do siedzącej i położył dłonie na moich kolanach.   ej  mówię serio. w gruncie rzeczy to wariactwo. no wiesz  na przykład kwestia tego  iż w Twoim chrapaniu odnajduję esencję słodkości  a na punkcie Twojego nieogaru z włosów o poranku  wręcz szaleję. albo teraz chociażby...   zadziorny uśmiech rozświetlił Mu twarz  kiedy uniosłam pytająco brwi  spodziewając się kolejnej dawki chorych wizji. nie złapałam oddechu  podczas gdy On zdążył już pociągnąć moje dłonie  wygodnie się ułożyć i ściągnąć mnie na siebie. ciepło Jego ciała przenikało w każdy centymetr mojego.   jeszcze tego nie ogarniam  ale pierwsze efekty konkretne. jak tam pisało? miłość? poproszę o przedłużenie recepty. nawiasem miało być trzy razy dziennie. jeśli tak dalej pójdzie  to przedawkujemy...   boże  skończ   urwałam  definitywnie zamykając Mu usta pocałunkiem

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

- skończ, dobra? - mruknęłam maskując zażenowanie uśmiechem. przeszedł z pozycji leżącej do siedzącej i położył dłonie na moich kolanach. - ej, mówię serio. w gruncie rzeczy to wariactwo. no wiesz, na przykład kwestia tego, iż w Twoim chrapaniu odnajduję esencję słodkości, a na punkcie Twojego nieogaru z włosów o poranku, wręcz szaleję. albo teraz chociażby... - zadziorny uśmiech rozświetlił Mu twarz, kiedy uniosłam pytająco brwi, spodziewając się kolejnej dawki chorych wizji. nie złapałam oddechu, podczas gdy On zdążył już pociągnąć moje dłonie, wygodnie się ułożyć i ściągnąć mnie na siebie. ciepło Jego ciała przenikało w każdy centymetr mojego. - jeszcze tego nie ogarniam, ale pierwsze efekty konkretne. jak tam pisało? miłość? poproszę o przedłużenie recepty. nawiasem miało być trzy razy dziennie. jeśli tak dalej pójdzie, to przedawkujemy... - boże, skończ - urwałam, definitywnie zamykając Mu usta pocałunkiem

Tak seksownie schodził ze schodów wypowiadając moje imię. Krzątałam się po kuchni robiąc śniadanie  byłam cała brudna od mąki   gdyż zaczęłam robić pączki. 'Mrrr' usłyszałam jego głos   przytulił mnie od tyłu ' ślicznie wyglądasz' powiedział obracają mnie i całując ' nie prawda  jestem nie uczesana   nie umalowana i brudna' powiedziałam wyrywając się z jego uścisków ' Jesteś najpiękniejszą kobietą   Kocham jak jesteś nieogarnięta ' powiedział ściskając jeszcze mocniej ' kochanie litości muszę zrobić pączki ' powiedziałam uciekając mu ' ee tam   kupi się ' powiedział   wziął mnie na ręce i zaniósł mnie na górę ' kochanie ale pączki ' powiedziałam ' poczekają ' powiedział całując mnie   niestety pączki musiały poczekać kilka godzin :

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

Tak seksownie schodził ze schodów wypowiadając moje imię. Krzątałam się po kuchni robiąc śniadanie, byłam cała brudna od mąki , gdyż zaczęłam robić pączki. 'Mrrr' usłyszałam jego głos , przytulił mnie od tyłu ' ślicznie wyglądasz' powiedział obracają mnie i całując ' nie prawda, jestem nie uczesana , nie umalowana i brudna' powiedziałam wyrywając się z jego uścisków ' Jesteś najpiękniejszą kobietą , Kocham jak jesteś nieogarnięta ' powiedział ściskając jeszcze mocniej ' kochanie litości muszę zrobić pączki ' powiedziałam uciekając mu ' ee tam , kupi się ' powiedział , wziął mnie na ręce i zaniósł mnie na górę ' kochanie ale pączki ' powiedziałam ' poczekają ' powiedział całując mnie , niestety pączki musiały poczekać kilka godzin :)

Obudziła się na szpitalnym korytarzu. Rozglądając się dookoła przypominała sobie dlaczego tu jest. Zdarzenia z poprzedniego dnia wolno  jakby w zwolnionym tempie odtwarzały się w jej głowie. Poszła na salę 217. Spał. Usiadła przy jego łóżku patrząc jak nierówno oddycha. Łzy napłynęły jej do oczu. 'To moja wina  przepraszam.' mówiła jakby do siebie. 'To ja powinnam teraz umierać  nie Ty. Przepraszam' otarła mokre od płaczu policzki. 'Przestań  przecież Cię kocham' usłyszała jego słaby i zmęczony głos. Wziął ją za rękę i znów zamknął oczy. 'Już zawsze będę Cię kochał.' zdążył powiedzieć zanim długa  ciągła linia pojawiła się na monitorze z przeraźliwym dźwiękiem odbijającym się echem wśród białych ścian.

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

Obudziła się na szpitalnym korytarzu. Rozglądając się dookoła przypominała sobie dlaczego tu jest. Zdarzenia z poprzedniego dnia wolno, jakby w zwolnionym tempie odtwarzały się w jej głowie. Poszła na salę 217. Spał. Usiadła przy jego łóżku patrząc jak nierówno oddycha. Łzy napłynęły jej do oczu. 'To moja wina, przepraszam.' mówiła jakby do siebie. 'To ja powinnam teraz umierać, nie Ty. Przepraszam' otarła mokre od płaczu policzki. 'Przestań, przecież Cię kocham' usłyszała jego słaby i zmęczony głos. Wziął ją za rękę i znów zamknął oczy. 'Już zawsze będę Cię kochał.' zdążył powiedzieć zanim długa, ciągła linia pojawiła się na monitorze z przeraźliwym dźwiękiem odbijającym się echem wśród białych ścian.

Jakże jestem szczęśliwa że mam coś  co sprawia  że trudno jest się rozstać

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

Jakże jestem szczęśliwa,że mam coś, co sprawia, że trudno jest się rozstać

 Jeśli wiem co to miłość  to tylko dzięki Tobie

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

"Jeśli wiem co to miłość, to tylko dzięki Tobie " ;**

 Nie musimy tak samo myśleć  aby tak samo kochać

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

"Nie musimy tak samo myśleć, aby tak samo kochać"

Nie kochasz kogoś za to  jak wygląda albo w co się ubiera  ani za fajny samochód  jakim jeździ  ale za to  że nuci melodie  którą tylko ty słyszysz ...

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

Nie kochasz kogoś za to, jak wygląda albo w co się ubiera, ani za fajny samochód, jakim jeździ, ale za to, że nuci melodie, którą tylko ty słyszysz ...

Zawsze rób to czego się najbardziej boisz  bo lepiej jest umrzeć ze świadomością że było warto  :

tymbarkoholiczkaa dodano: 18 czerwca 2012

Zawsze rób to czego się najbardziej boisz, bo lepiej jest umrzeć ze świadomością że było warto :)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć