 |
Jutro sprawdzian z historii, za pewnie weźmie mnie do odpowiedzi babka od biologii, korki z matmy i powrót po 20 do chaty - zapowiada się jutro zajebisty dzień ; /
|
|
 |
Przeznaczenie decyduje o tym, kto pojawia się w Twoim życiu, ale to TY decydujesz kto w nim zostaje.
|
|
 |
i gaśnie świeczka, powstaje mrok, ucichł też krok ... a po kolanach ciekną jej kryształy mokre ... to łzy ... tak płacze kobieta .... :(
|
|
 |
Ty widzisz rozkapryszoną gówniarę z papierosem w ustach, nie wiesz, co ona czuję, nie wiesz co właśnie przeżywa, nie wiesz co dzieję się w jej głowie, nie masz pojęcia ile osób straciła, nie domyślasz się nawet ile razy odebrano jej nadzieję, nie wiesz ile razy się rozczarowała. nie, Ty widzisz tylko rozkapryszoną gówniarę z papierosem w ustach.
|
|
 |
Moje roziskrzone oczy wpatrują się w jej twarz, taką spokojną podczas snu, powstrzymuję się od wyciągnięcia ręki i dotknięcia jej policzka czy szyi, Uczę się każdego szczegółu jej twarzy na pamięć, znam nawet tę maleńką bliznę w kształcie półksiężyca na linii szczęki, która powstała wiele lat temu, lekki uśmiech i radość nie schodzi z mojej twarzy, Oto wtulona we mnie leży najpiękniejsza dziewczyna jaką kiedykolwiek widziałem a i wiem, że już żadnej innej nie zobaczę, po prostu przestały się liczyć, Jej długie włosy opadają swobodnie rozpuszczone, a za duża koszulka, którą jej dałem do spania idealnie podkreśla jej kobiece kształty. Uśmiecha się lekko przez sen a moje serce zaczyna szybciej bić, czuję ją całym sobą, każda komórka mojego ciała syci się jej bliskością. Jej rodzice wyjechali na weekend, gdyby byli w domu na pewno by nie pozwolili mi zostać na noc, ale przecież nie robimy nic złego. Śpi wtulona we mnie, bo przy mnie jest spokojna. Dla tej dziewczyny zrobiłbym wszystko.
|
|
 |
Bałam się,że całując moje usta przed oczami będzie miał mnie całujacą innego.Bałam się,że moje słowa kierowane do Niego wydadzą mu się fałszywe i nieszczere,bałam się wyjść z Nim na ulicę z głupią myślą czy zdecyduje się wziąć mnie za ręke i ot tak pocałować.Bałam się.. Lecz niepotrzebnie.Widziałam jak reaguje na mój dotyk,czy szepnięcie'kocham Cię'.-Chciałbym wyprzedzić czas o jakieś 5 lat..Miec z Tobą własny kąt i Małego Smyka leżącego w wózku-szepnął mi do ucha wczorajszego wieczoru i kolejny raz poczułam cieplo Jego ust.Pomyślałam wtedy,że to największe Szczęscie w moim życiu jakie mam,że chce,by to właśnie on był ojcem moich dzieci i moim ostatnim..Chcę budzić się przy Nim i zasypiać,choć wiem,ze czeka nas kilka lat rozłąki i związku na odległość,ale przetrwamy. Juz przetrwaliśmy najgorszą próbę.. || pozorna
|
|
 |
[1]Zaprosił mnie na kawę do restauracji, umówiliśmy się w półdo 6, podkreśliłam oczy i wydłużyłam tuszem rzęsy, ubrałam się i wyszłam udając się do centrum. Tak jak myślałam, czekał na mnie pod kawiarenką ' hej' przywitał się ' cześć kolego ' rzuciłam na powitanie, weszliśmy do środka, siadając jak zawsze przy oknie, zamówiliśmy to co zwyklę ' to po co chciałeś się tak pilnie spotkać?' zapytałam ' no bo, muszę coś Ci powiedzieć' jąkał się ' no to mów' rzekłam, w tej samej chwili przyszła kelnerka ' dla pana woda a dla pani kapucino, na życzenie pana '
|
|
 |
[2]powiedziała i podała nam zamówione rzeczy 'ale, ja nie chciałam ' - ' to jest część najważniejszych słów, które chciałem ci powiedzieć' rzekł, podając mi kapucino, postawiłam na swojej stronie , z kawałków czekolady ułożone były słowa I Love You ' ale' - ' Kocham Cię' przerwał ' podjedź do mnie' rzekłam , popatrzał sie na mnie dziwnie ' no podejdź nie ugryzę ' zaśmiałam się, wstał i stanął na de mną ' nachyl się, powiem ci coś ' wykonał tak jak powiedziałam ' Czekałam na to całe życie' szepnęłam dobierając się do jego ust ...
|
|
 |
Jest takie imię , które noszą setki osób , ale kojarzyć się będzie zawsze tylko z jedna osoba ..
|
|
 |
"Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. (...)
Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. (...) "
|
|
|
|