 |
Łzy! Przestańcie kurcze już lecieć ! ; (
|
|
 |
Gdyby została mi ostatnia godzina życia wybrałabym tylko trzy opcje. Najpierw pożegnała się z rodzicami, następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. Na końcu w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. A gdyby zostały mi trzy sekundy życia, powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym zniknęła, nie słysząc tego jak odpowiadasz, że nie czujesz tego samego.
|
|
 |
Czasami marze o tym, aby być bezgranicznie podłą suką bez uczuć. Żyjącą chwilą bez patrzenia na konsekwencje.Wyznającą miłość, bez picia czegoś na odwagę. Zakochującą się bez uczuć. Potrafiącą nie przywiązywać siebie samej do drugiego człowieka. Nie na tyle, aby wiedzieć co oznacza tęsknić.
|
|
 |
Zgarniam od was grube propsy, chodź też w kurwę ostrych skarg
"Populista", "tępy kutas", "ziomek nie jesteś nic wart"..
Jakie życie takie teksty, jakie wersy taki rap
Więc wciąż pisze to co czuje, przez palce ucieka czas
Pamiętam gdy pęknął tysiak, stwierdziłem "jestem coś wart"
Bo miarą dobrego MC nie jest ilość hajsu, brat
To słuchacz daje mi siłę, dzięki niemu wciąż chce biec
Chodź po drodze dużo przeszkód, będę bezlitosnym, wiedz / malina
|
|
 |
Widzę ostry zakręt, nie żałuje. Miałam przyjaciół, którzy zawsze przy mnie byli!
|
|
 |
Wszytko mnie już przerasta ; /
|
|
 |
Ten dylemat co zrobić? Od początku wiedziałam jaką miał przeszłość, ale mówił że się zmienił, że teraz szuka czegoś poważniejszego. Plotki są złe i wiem że nie powinno się w nie wierzyć, ale jak to mówią, w każdym kłamstwie jest odrobina prawdy. Czy oszukiwał mnie od początku? Czy to co budowaliśmy od miesiąca to była tylko ściema? I jeszcze wyjechał, uciekł od problemów. Jak zawsze. Boże daj mi siły, pomóż mi wszystko poukładać, potem już sobie poradzę, tylko daj mi siłę do końca roku!
|
|
 |
"A z moich ust znowu głucha cisza"
|
|
 |
Smutno tak jakoś, smutno bez tych osób, którzy mieli jakieś miejsce w moim życiu. Mam dość udawania że jest OK. Ciągłe powtarzanie ' nic mi nie jest, po prostu zmęczona jestem' bardziej mnie dobija, ale przecież nie powiem nikomu, że potrzebuje jego wsparcia i szczególnej uwagi, nie powiem że tak cholernie potrzebuje kogoś teraz obok. No bo przecież wszyscy mają własne problemy, z którym i często zgłaszają się do mnie, bo muszą się wyżalić. A ja? Ja siedzę przed pustym już kieliszkiem i zatapiam smutki w kolejnej butelce wódki.
|
|
 |
' wyjeżdżam' usłyszałam ' na ile?' padło pytanie ' na miesiąc, dwa, pół roku, rok, nie wiem' odezwał się po chwili ' ehem no spoko, powodzenia , musze lecieć paa' odwróciłam się tyłem powstrzymując łzy ' nie płacz' usłyszałam. kurcze mimo wszystko zna mnie na wylot, ' nie płaczę, muszę iść' rzekłam ' kłamiesz' rzekł ' zawsze tak robić, chcesz uciec od problemów, od rozmowy' usłyszałam, odwróciłam się gwałtownie i zrobiłam wielkie oczy ' kto tu wyjeżdża? ja czy Ty ? to Ty znowu uciekasz od problemów' rzuciłam w jego stronę ' ale wiesz jak jest u mnie sytuacja' - ' a chuj mnie to! Masz tu wszystko, a wyjeżdżasz bo ta suka Cię zdradziła?' - ' przepraszam' dodałam po chwili ' Siostra' zaczął ' wiesz że tu wszystko kojarzy mi się z nią, jak wyjadę, może o niej zapomnę, może ułożę sobie tam życie z kimś innym' rzekł ' rozumiem' rzekłam , przytuliłam się do niego ' miłego życia' szepnęłam do jego ucha i odeszłam, a łzy leciały ciurkiem, już nie dało mi się ich zatrzymać...
|
|
 |
No i jutro weselicho! oj będę się bawić ;D
|
|
|
|