Każdy z nas wybrał stronę, w którą chce podążać,
Każdy z nas wybrał i nie chce się oglądać,
Nie potrafię przeprosić, że kocham Cię tak mocno,
Beztrosko tak mocno, że chce kochać Cię na nowo,
Przyjaźń jak diament szlifowaliśmy wzajemnie
Wspólne spacery i pytanie co u Ciebie,
Dzisiaj kasuję numer, nie potrafię już zadzwonić
Nie potrafię zapytać, przytulić,
Po co mam więc gonić
Drogi przyjacielu, mogę tak powiedzieć,
Czy mogę policzyć z Tobą gwiazdy na tym niebie,
Gdzieś zgubiliśmy siebie, może na zakręcie,
Może most między nami zatonął w długiej rzece,
Jestem tu dla Ciebie, Chociaż tak wiesz, że jestem,
Chociaż nie gestem to sercem dotykam Ciebie
I nie walczę jak kiedyś, wypaliłem w sobie ogień,
Zasnąłem na obłoku myśląc znów o Tobie.
|