 |
Mów, jeśli trzeba Ci znów kolejnych słów, tak łatwo wychodzą Ci z ust..
Ja daję swoje, że wbijają się w mózg, jak w serce nóż, i cóż, że boli, Ty je wypluwasz jak kurz.
i jest za późno, razem nie sięgamy do chmur, nie mogę latać, już nie trzeba mi piór. Tylko w dół.
i nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
nie mogę wybaczyć sobie, że to robię zakochany w tobie
|
|
 |
czarnej rozpaczy samo dno
|
|
 |
Proszę odejdź, zostaw moje serce, moje myśli. Odejdź i daj mi żyć, daj mi sobie wszystko ułożyć, kurwa ! Odejdź... Albo wróć, wróć i spraw mnie najszczęśliwszą osobą na świecie. Wystarczysz mi tylko Ty ! Proszę.. / podobnodziwka
|
|
 |
I znowu.. Znowu kurwa tęsknie, znowu z moich oczu płynie rzeka łez, a z zagryzionych warg leci krew. Znowu jesteś jedyną osobą w moich myślach i znowu Twoje imię w nich wywołuje ból w miejscu potocznie nazwanym sercem. Wiesz... Znów mam ochotę rozjebać sobie głowę o stojącą pierdoloną ścianę przede mną bo kiedyś tak nieumyślnie Cię straciłam. / podobnodziwka
|
|
 |
To trudne tak po prostu zapomnieć . Wymazać wszystkie wspomnienia Zapomnieć smak jego ust , kolor jego tęczówek . To cholernie trudne i w dodatku w chuj boli . A najgorsze jest to że wiesz że nie masz wyjścia . że musisz to zrobić bo inaczej nie będziesz w stanie dalej żyć / podobnodziwka
|
|
 |
"Niech to trwa, nigdy się nie kończy."
|
|
 |
Mało ostatnio płaczę, nie swędzą mnie oczy i nie potrzebuję już tak bardzo mokrej poduszki, by zasnąć. Chyba idę do przodu, daję sobie ze sobą radę, chyba wszystko zaczyna się układać. Prawda? Wszystko jest dobrze, wcale nie zbiera się we mnie ocean żalu i rozpaczy, wcale nie próbuję tego wszystkiego z siebie wyrzucić. Nie płaczę, więc nie ma powodu do niepokoju, niepotrzebnie szukam w sobie dziury, skoro już przecież jej nie ma. Nic się we mnie nie dzieje, nie ma łez, nie ma smutku, nie ma niczego. Jakby wszystko, co mnie dotyczy rozgrywało się kilka scen przede mną albo gdzieś obok, tak, że tylko słyszę, od czasu do czasu, jakieś swoje myśli, czasem czuję czyjąś obecność. A jeśli tego nie ma, to nie wiem kim jestem. Nie wiem, co dzieje się ze mną, kiedy znikają moje głosy i kiedy nie ma we mnie płaczu. Po prostu nie wiem, kim mogę być. Na ile mogę sobie pozwolić, jak się zachować, co odpowiedzieć. Wszystko, co o mnie mówią już chyba nie jest prawdą. / black-lips
|
|
|
|