 |
|
Przez całą noc rozmyślałam o tym, że mam mózg z zepsutego kleju i że przyczepiają się do niego same głupstwa, sprawy z przeszłości, rany i ból./ Lizzie Doron
|
|
 |
|
To, co minęło, powraca. Wchodzi jak czuła igła w serce. Wystarczy szczegół. Dźwięk, zapach, obraz, chwila. Dostrzegasz coś kątem oka i minione powraca z niespodziewaną siłą.
|
|
 |
|
Martwimy się o jutro, jakbyśmy mieli je obiecane.
|
|
 |
|
Najczęściej danie komuś drugiej szansy, to jak danie mu drugiej kulki, bo nie trafił w Ciebie za pierwszym razem.
|
|
 |
|
Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać, jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa.
|
|
 |
|
Leżała na plecach i patrzyła w sufit. Ręce zaciśnięte na kocu, paznokcie obgryzione. Środek nocy. Hałas w głowie. Leżała tak i czuła, że prawie nic już nie waży. Oddychała powoli i bała się, że uderzy o sufit./ JM
|
|
 |
|
jestem coraz słabsza. boje sie. / rebel angel
|
|
 |
|
"Ja wciąż się uczę.
Jeśli wspólne lata to drzwi, powiedzmy, że zbieram klucze.
Może się udać nam."
|
|
 |
|
kolejna próba naprawy,kolejna szansa,kolejne rozczarowanie,kolejne łzy,kolejny ból,kolejny raz to się kończy. nie potrafimy już ze sobą rozmawiać,nie potrafimy spoglądać w swoje oczy,nie potrafimy tego wszystkiego już naprawić. nie mamy sił,nie mamy możliwości.za dużo już tego wszystkiego,za dużo tych prób,za daleko to wszystko zaszło. pewna granica i pewien limit przecież kiedyś się kończy. odeszliśmy w inne strony,kroczymy inną drogą. zero kontaktu,zero pytań 'jak leci?'. nie jest lekko,ale czas najwyższy się pogodzić,że nie warto..przecież pewne rzeczy kończą się dla naszego dobra. te wszystkie sytuacje nauczyły mnie bardzo wiele,staram się wyciągać wnioski i iść dalej z pewnymi doświadczeniami,które będą mi pomagały w życiu. nie ma co się załamywać,nie ma co płakać. czas spojrzeć na siebie,na SWOJE dobro nie CZYJEŚ. mam nadzieje, że nastanie taki dzień, że na sercu zrobi mi się lepiej.. ale jeszcze nie teraz. jest za wcześnie, a na pewne rzeczy za późno.
|
|
 |
|
- Jest Pani młodą, silną kobietą. Przejdzie Pani przez to. Będziemy walczyć. - Usłyszała wyuczoną regułkę, powiedzianą ciepłym, przyjemnym głosem. Szkoda, że gdy Pan to mówił, Panie doktorze, patrzył Pan wszędzie byleby nie na mnie, byleby nie w oczy a na końcu wizyty obdarował mnie Pan najsmutniejszym spojrzeniem świata. / rebel angel
|
|
 |
|
Zawsze tak jest, przyzwyczajasz się do człowieka, a on wysiada na następnym przystanku.
|
|
 |
|
Marzy mi się kawa. Ze zwyczajnego kubka. Przy Tobie./
|
|
|
|