 |
Kiedyś byliśmy w stanie zabić za siebie, dzisiaj raczej wolelibyśmy zabić niż powiedzieć zwykłe, pieprzone "cześć".
|
|
 |
Nie wypowiedziałam dzisiaj ani jednego w miarę sensownego zdania, nie zrobiłam praktycznie nic, cały dzień leżę w łóżku, oglądam denne, babskie seriale, przy których oczywiście płaczę, wpierdalam wszystko co naiwnie mi się pod rękę i jest mi po prostu dobrze, więc nie dzwońcie, nie wyjdę, po co wychodzić skoro świat na zewnątrz i tak nie ma mi niczego lepszego do zaoferowania.
|
|
 |
Wypchnę Cię kolanem z myśli i zatrzasnę drzwi.
|
|
 |
Będzie dom, wiesz, mały domek z wiecznie zapalonym kominkiem, będzie, zobaczysz, i będzie też kot, kot koniecznie i wielka sypialnia z wielkim łóżkiem i będzie miłość, tyle miłości ile nigdy ja, ani Ty nie doświadczaliśmy w swoich domach.
|
|
 |
- Pierwsze 3 zdania, które przychodzą Ci do głowy jeśli chciałabyś Go opisac? - Molton Brown, Nike i jaskrawe kolory. Niebieskie oczy, ekstrawagancja, Tupac, N-Dubz, dubstep, Blackberry i darmowe smsy. Kidulthood, Tyskie, cannabis, Men's Health i czysta, Space Bound, LSD, Slipknot i miłość po wieki. / < 3
|
|
 |
Zabierzcie mnie stąd, zróbcie mi coś, dajcie mi drinka, albo dwa, albo siedem, albo czystej wódki najlepiej, pomóżcie mi uciec przed sobą samą, przecież tak doskonali w tym jesteście, proszę.
|
|
 |
Ej,ale ja chcę Cię już, teraz, natychmiast, a nie dopiero za rok albo i więcej, chcę znów mieć Cię blisko i nie odrywać od Ciebie wzroku, rąk zresztą też nie, chce znowu liczyć Twoje pieprzyki i wciągać Twój zapach jak najgłębiej się da.
|
|
 |
Nie lubię września, zawsze kojarzył mi się ze skurwysyńską tęsknota i brakiem serca, wieczorami z emocjonalnym Pezetem i paczką papierosów na dzień, z pustką, dymem, ciszą, pisaniem i tym, że Ciebie nie ma, a ja znów czekam, ten miesiąc nie powinien mieć prawa istnieć, nie mogę września.
|
|
 |
Pierdol to wszystko, bądź mój.
|
|
|
|